Łukasz Jemioł: Makijaże i fryzury na wybiegu? Bliżej nam do Nowego Jorku niż Paryża. Dlaczego?

Makijaże na polskich wybiegach nigdy nie będą tak spektakularne, jak w Paryżu czy Londynie. Taka nasza specyfika - bliżej nam do minimalistycznej, nowojorskiej estetyki - mówi Łukasz Jemioł. Jak tworzy makijaże i fryzury do swoich pokazów?

Na jak długo przed pokazem zaczynasz się zastanawiać nad fryzurami i makijażem? Czy pomysł na nie powstaje równocześnie z pomysłem na stroje, czy dopiero później?

Zdecydowanie później - około 2 tygodnie przed pokazem. Sama kolekcja nie powstaje w jednym momencie, tylko krystalizuje się stopniowo, często zamykamy jej ostateczną wersję na krótko przed pokazem. Kiedy to jest gotowe, pojawia się paleta kolorów i konkretne inspiracje do tego, jak ma wyglądać fryzura i makijaż.

Czy ktoś pomaga Ci w tworzeniu pomysłów na te dwa elementy, może ktoś przedstawia Ci jakieś inspiracje pasujące do kolekcji?

W kwestii makijażu doradza mi i najlepiej rozumie mnie Wilson [znany makijażysta, ceniony przez gwiazdy i współpracujący przy sesjach zdjęciowych w Polsce i na świecie - przyp. red.], z którym współpracuję przy każdym pokazie. Włosami natomiast zajmują się różne osoby w zależności od tego, czego potrzebujemy.

Chociaż mamy mało czasu na stworzenie tych dwóch elementów, to wykorzystujemy go naprawdę do końca - mamy przymiarki z modelką, spotkania inspiracyjne, na których dzielimy się ze specjalistami pomysłami i inspiracjami, a oni przedstawiają mi możliwości.

Z jaką marką kosmetyczną najchętniej współpracujesz?

Wilson korzysta z kosmetyków marki MAC. Po takich spotkaniach inspiracyjnych i zapoznaniu się z paletą kolorów, może zamówić ze Stanów potrzebne nam odcienie. Staram się też później, by w giftach , które goście otrzymują przy wyjściu z pokazu, znalazły się kosmetyki nawiązujące do makijażu z wybiegu. Kiedyś goście otrzymali np. szminki MAC w odcieniu mocnej czerwieni, Russian Red - odcień pojawił się na ustach modelek, ale wiem, że wśród gości także zrobił furorę.

Mam wrażenie, że na polskich pokazach fryzury i makijaż nie odgrywają takiej roli, jak na pokazach zagranicznych, szczególnie wielkich marek, u których te elementy są często równie spektakularne i inspirujące, co same ubrania. Zgodzisz się z tym?

W Polsce one są dopełnieniem. Mam szczęście współpracować z ekipą, która kocha swoją pracę i świetnie ją wykonuje. Moje makijaże są zawsze bardzo kreatywne, bo decydujemy się albo na make up no make up (więcej TUTAJ ), albo stawiamy na kolor. Przy kolekcji inspirowanej Australią pojawiły się cienie w kolorach zieleni i niebieskiego, ostatnio ostry kolor - pomarańcz. To jest odjazd, ale taki użytkowy, zresztą zupełnie jak ubrania, które uzupełnia.

Przyglądam się też temu, co dzieje się w tej tematyce na świecie. W Nowym Jorku rządzą naturalne makijaże, morning beauty i make up no make up - spójrzcie na pokazy Narciso Rodrigueza, Alexandra Wanga, Calvina Kleina. W Mediolanie ciekawe rozwiązania proponuje niezmiennie Prada. Największe szaleństwo jest natomiast w Paryżu i oczywiście w Londynie.

A poza wybiegiem - kto ostatnio zachwycił cię swoim makijażem na czerwonym dywanie?

Kasia Sokołowska na gali wręczenia statuetek "Elle". Poza tym, że wystąpiła w mojej sukni i wyglądała w niej świetnie, to miała też naprawdę piękny makijaż. Pasował do kreacji, a jednocześnie podkreślał urodę Kasi.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA