Robert Kupisz i jego podróż we wczesne lata 80. Jakie fryzury i makijaże zapamiętał z Jarocina? [ZDJĘCIA]

Anarchia, Jarocin, wolność i dobra, rockowa muzyka - takie inspiracje kierowały Robertem Kupiszem podczas przygotowań do ostatniego pokazu. My przyglądamy się nie tylko samej kolekcji, ale też detalom - fryzurom i makijażom.

Makijaż do pokazu powstawał w kilku etapach. - Potrzebnych było kilka prób, podczas których stopniowo łagodziliśmy pierwotny pomysł - tłumaczy Anna Użyńska z Rouge Bunny Rouge Poland , marki odpowiedzialnej za make up podczas pokazu.

W pierwszych makijażach więcej było czerni, która ostatecznie zmieszana została z granatem i szarością . Głównym kosmetykiem była jednak czarna kredka i liner w tym samym kolorze. - Kości policzkowe zostały lekko wykonturowane, a usta pokryte delikatną pomadką w odcieniu nude . Cała uwaga miała się skupić na oczach - tłumaczy wizażystka.

Dodatkowy akcent wokół oczu to brwi , które trudno przeoczyć w tym makijażu. Łuki brwiowe zostały bardzo mocno wyrysowane, a następnie poszerzone i obrysowane urywanymi kreskami, tworząc efekt potarganych, krzaczastych brwi. - Chodziło o uzyskanie efektu makijażu robionego w pośpiechu, bez lusterka, a więc w nieładzie. My jednak bardzo ten nieład kontrolowaliśmy - tłumaczy Anna Użyńska.

Do granatu na powiekach, nawiązywały granatowe pasemka na włosach modelek . Jeśli spodobał wam się ten efekt, możecie uzyskać go dzięki kredom do włosów, które zmywają się przy pierwszym myciu.

Projektant nie skorzystał w kwestii fryzur z najbardziej oczywistego rozwiązania, czyli irokezów . Zamiast tego, na głowach modelek pojawiły się skomplikowane kompozycje z warkoczy zwiniętych ciasno przy głowie oraz sterczące, ostre końcówki wystające nad czołem.

W naszej GALERII znajdziecie zdjęcia z backstage'u i zobaczycie fryzury i makijaże z bliska.

Więcej o:
Copyright © Agora SA