Kolorowe piegi to nowy makijażowy hit. Urocze czy może kompletnie kiczowate?

Tęczowe włosy, tęczowe cienie, tęczowe usta i tęczowe... piegi? Tak, to właśnie one podbijają internet.

Piegi to jeden z popularniejszych trendów ostatnich miesięcy. Te osoby, które nie mogą się nimi pochwalić często sięgają kredki czy cienie by jak najlepiej je naśladować. Jakiś czas temu powstał nawet start up, który miał tworzyć zmywalne tatuaże, które wyglądały jak naturalne piegi.

Nic więc dziwnego, że ktoś połączył je z modą na tęczowe kolory, które widzimy już dosłownie wszędzie. Tęczowe piegi pojawiają się zarówno w bardzo kolorowych, jak i spokojnych, minimalistycznych makijażach. Nie sądzimy żeby na dobre zadomowiły się w codziennym makijażu Polek, ale obstawiamy, że będą hitem tegorocznego sezonu festiwalowego.

Czym najlepiej zrobić takie piegi? Na pewno czymś, co ma w sobie dużo pigmentu. Mogą to być eyelinery, farbki albo cienie w wersji na mokro.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.