Ombre wciąż modne - sprawdź jak je noszą gwiazdy

Ombre, czyli rozjaśniane końcówki włosów, to trend, który gwiazdy pokochały już ubiegłego lata. W tym roku wraca - sprawdźcie jak noszą je gwiazdy?

Dlaczego kochamy ombre? Przede wszystkim dlatego, że pozwala na widoczną zmianę na głowie, ale bez konieczności martwienia się o odrosty. W tym przypadku im dłuższe odrosty tym lepiej! Najbardziej odważnym dziewczynom pozostawiamy farbowanie końcówek na wciąż modne neonowe kolory, ale zdecydowanie bardziej polecamy rozjaśnianie swojego naturalnego odcienia. Da to wrażenie włosów rozjaśnionych słońcem i podkreśli opaleniznę.

Ombre najlepiej sprawdza się na włosach cieniowanych, o długości przynajmniej do ramion. Warto jednak eksperymentować, bo w niektórych przypadkach udaje się na przykład uzyskać wrażenie większej objętości fryzury. Jeśli masz wątpliwości co do tego czy ombre jest dla ciebie, poproś o poradę zaufanego fryzjera.

Sądzisz, że ombre lepiej wykonać samodzielnie w domu? To oczywiście do zrobienia, tak samo zresztą jak pofarbowanie całych włosów. Lepiej jednak oddać się w ręce profesjonalisty, bo choć ombre wygląda na banalne w wykonaniu, to wcale takie nie jest. Najważniejsze, by linia pomiędzy ciemnymi a jasnymi włosami nie była widoczna - przejście musi być łagodne i stopniowe.

Poza tym rozjaśnienie końcówek może je zniszczyć, jeśli nie przeprowadzi się właściwej pielęgnacji. Fryzjer powinien obciąć rozdwojone końce i zastosować odżywczą, nawilżającą maskę, by włosy wyglądały zdrowo.

Na czerwonym dywanie ombre zwykle prezentowane jest na falach opadających symetrycznie na ramiona lub zaczesanych na jedną stronę. Sporadycznie pojawiają się jednak nowe, ciekawe interpretacje, jak choćby niedawna stylizacja Kate Bosworth z kucykiem.

Więcej o:
Copyright © Agora SA