Kolorowe końcówki: skoro nosi je Alexa Chung, to chyba nie są tak passé jak nam się wydawało?

Jeszcze rok temu kolorowe końcówki włosów były hitem. Ostatnio odpuściłyśmy je sobie na rzecz bardziej naturalnych fryzur i farb udających naturalny odcień włosów. Jedna z naszych ulubionych ikon stylu, Alexa Chung przywraca jednak kolor do łask!

Alexa Chung od lat pozostaje wierna podobnej fryzurze (której niezmiennie jej zazdrościmy), ale raz na jakiś czas pozwala sobie na eksperymenty. Nie ma wyboru - jest w końcu ambasadorką marki L'Oreal Professionnel i musi testować jej nowości. Tym razem padło na premierę Hair Chalk, czyli barwnika do włosów w formie kredy .

Brytyjka przyznaje, że w kwestii włosów w pełni ufa swoim stylistom, w tym Jamesowi Galvinowi . - To właśnie James pokolorował moje włosy, choć kredki są bardzo proste w użyciu. Teraz wyglądam jak My Little Pony , bo poszliśmy w odcienie fioletu i niebieskiego, który na moich włosach zrobił się turkusowo-zielony. I bardzo podoba mi się taki efekt! - podkreśla Alexa w rozmowie z Vogue.co.uk. Dodaje, że kolor utrzymuje się do trzech myć i ma zamiar wystąpić w nim podczas najbliższej wyprawy do pubu z przyjaciółmi.

AshishAshish Ashish

Choć dzięki Aleksie przypomniałyśmy sobie o tym jak dobrze mogą wyglądać kolorowe włosy, to premiera nowości L'Oreal odbyła się właściwie kilka miesięcy wcześniej - podczas londyńskiego Tygodnia Mody. Na pokazie Ashish mogłyście zobaczyć kolorowe printy na włosach modelek - to właśnie zasługa Hair Chalków. Stylista marki najpierw wygładzał pasma olejkiem Mythic Oil, a następnie nakładał poziomymi paskami kolor .

To oczywiście opcja dla najodważniejszych z was, ale właściwie dlaczego jej nie wypróbować? Największą zaletą kred do włosów (nie tylko L'Oreal - także inne marki wprowadziły podobny produkt do swojej oferty, np. Color Bug od Kevin Murphy ), jest ich nietrwałość. Jeśli kolor wam się odpodoba, wystarczy po prostu dokładnie umyć włosy.

Taki też był główny argument, który przekonał brytyjską ikonę stylu. - Nie sądzę bym chciała wybielić swoje włosy, kiedy na rynku dostępne są metody dające tymczasowy efekt. Podoba mi się zresztą to, że przez mój naturalny odcień włosów, kolor kredy jest bardzo subtelny. Lubię styl Kelly Osbourne i jej fiolet wyglądający jak po babcinej płukance . Podoba mi się także róż u Charlotte Free . Wybierając kolory dla siebie inspirowałam się także obecnym, tęczowym wyglądem Chloe Norgaard , która wygląda w swoich włosach naprawdę świetnie - tłumaczy Alexa Chung, podkreślając jednak, że sama nie chciałaby być skazana na kolorowe włosy po 30-stce .

AshishAshish Ashish

Alexa zdradziła przy okazji, że jest już mocno znudzona swoimi włosami. - Mocno je ostatnio zapuściłam, ale mam wrażenie, że jakoś nikt tego nie zauważył - mówi. Obiecała, że na początku przyszłego roku na jej głowie wydarzy się metamorfoza. Czyżby szykowało się kolejne gwiazdorskie pixie?

Więcej o:
Copyright © Agora SA