Sposób babci
Sposobem, który znamy z dzieciństwa jest nałożenie na skórę kompresu z zimnego mleka lub kefiru. Zawierają one nawilżające proteiny, witaminy i tłuszcze, dzięki którym skóra goi się szybciej. Wystarczy około 20 minut, by złagodzić pieczenie i zaczerwienienie.
Pod prysznicem
Ciepła kąpiel w takim stanie nie jest wskazana. Pewnie nie masz na nią zresztą ochoty. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się chłodny prysznic (byle nie pod dużym ciśnieniem!). Po jego zakończeniu osusz ciało ręcznikiem - nie pocieraj, bo podrażnisz skórę.
Maść
Na oparzenia warto nałożyć po kąpieli hipoalergiczną maść z hydrokortyzonem o niewielkim stężeniu. Powtarzaj to kilka razy w ciągu dnia, aż oparzenia zaczną być mniej widoczne. Maść kupisz w aptece za 3-6 zł.
Nie drap!
Pamiętaj, by nie drapać oparzonej skóry, nie odrywać odchodzących płatków i po prostu pozwolić skórze samodzielnie się zregenerować. Jeśli na jej powierzchni pojawią się bąble, pod żadnym pozorem ich nie przebijaj, a najlepiej udaj się do lekarza, bo taki stan świadczy o poważnym oparzeniu.
Uwaga na kosmetyki
Często wydaje nam się, że nałożenie nawilżającego kremu jest dobrym pomysłem dla oparzonej skóry. Najlepiej jednak skonsultować to z lekarzem lub farmaceutą, bo tak wrażliwa skóra w zetknięciu z niewłaściwym kosmetykiem może uczulić się na któryś z jego składników. Podobna zasada dotyczy kosmetyków kolorowych - odpuść sobie makijaż przez pierwsze dwa- trzy dni.