Christy Turlington już od dawna prowadzi działalność charytatywną. W 2010 roku przygotowała kampanię mającą na celu zwiększenie świadomości społecznej i wsparcia dla poprawy zdrowia matki i dziecka. Turlington chce, by liczyła się każda matka. Wciąż stara się angażować nowych odbiorców dla lepszego zrozumienia potrzeb rodziny i jakości jej życia.
Aby sprawa urosła do rangi globalnej - Christy postanowiła wziąć udział w nowojorskim maratonie.
W ubiegłym roku w maratonie wzięło udział 16.000 kobiet. Dwa razy tyle umiera każdego miesiąca przy porodzie. Modelka chce zwrócić uwagę na to, że setki tysięcy kobiet tracą życie podczas ciąży i porodu każdego roku, a 90% tych zgonów można by było zapobiec, dzięki odpowiednim narzędziom i zasobom.
"Często to właśnie duża odległość od służby zdrowia jest główną przyczyną zgonów kobiet. To bariera dla kobiet i ich rodzin. Moim celem jest nie tylko zwiększenie świadomości dotyczącej tychże barier, ale również pomoc w zorganizowaniu tych ważnych połączeń" - mówi modelka.
Turlington stworzyła 10- osobowy zespół, które razem z nią weźmie udział w maratonie, a tym samym pomoże przy całej sprawie. Są to znane w świecie mediów i filmu osoby. Między innymi: scenarzystka Heather Armstrong , czy prezes LifeWay Foods - Julie Smolyansky .
Modelka, która od lat kultywuje zdrowy i aktywny tryb życia, chce wraz ze swoim zespołem zebrać 50.000 dolarów. Już od tygodni przygotowuje się do maratonu. Jest to dla niej sprawa podwójnie ważna. O takich inicjatywach, chciałoby się słyszeć częściej! Wyścig już 6 listopada! Trzymamy kciuki za modelkę!
