Pokaz "Fashion for relief" w Cannes

Pokaz "Fashion for relief" organizowany przez Naomi Campbell różni się od typowych show podczas których nie ma miejsca na ostentacyjne gesty czy uśmiech.

Wczoraj w Cannes odbył się pokaz mody "Fashion for relief ". Naomi Campbell zdecydowała się zorganizować go we francuskiej stolicy filmowej i wydaje się, że to odpowiednie miejsce na tego typu charytatywne eventy. Zebrani tam goście z pewnością mają pieniądze na to, by wspomóc ofiary trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii. Tegoroczny dochód ze sprzedaży koszulek zaprojektowanych przez duet Dolce & Gabbana i dzieł Damiana Hirsta zostanie przeznaczony właśnie na ten cel.

W pokazie, jak zwykle, wzięły udział przyjaciółki Naomi - od modelek, jak Lindsey Wixson, Karolina Kurkova i Yasmin Le Bon - po aktorki m.in. Rosario Dawson i Jane Fonda, która zamykała tegoroczny, trzeci pokaz "Fashion for relief". Znane panie pojawiły się w kreacjach od najlepszych projektantów i domów mody m.in. Yves Saint Laurent, Marchesa, Alexander McQueen, Prada, Bottega Veneta, Lanvin i Valentino. To był istny pokaz piękna w nietypowym wydaniu. "Fashion for relief" jest bowiem pełen uśmiechów , które bardziej kojarzą się z wyborami miss niż pokazem mody. Hollywoodzkie gesty, machanie do publiczności i nietypowe pozy sprawiają, że ogląda się to jak paradę i w tym chyba tkwi sukces "Fashion for relief". To po prostu dobra rozrywka z udziałem znanych osób, w której nie mogło zabraknąć sympatycznych wpadek .

ZDJĘCIA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.