Premiera kolekcji Maison Martin Margiela dla H&M - o czym należy pamiętać?

Jutro premiera kolekcji Maison Martin Margiela dla H&M. O czym powinniście pamiętać?

Jak co roku sieciówka H&M wprowadza w listopadzie na rynek limitowaną linię ubrań stworzoną razem z jednym ze światowych projektantów. W tym roku jest to awangardowy dom mody Maison Martin Margiela .

Rzeczy są wyjątkowe i nie ma co ukrywać dla prawdziwych miłośników mody!  Ale mam nadzieję, że również inni będą na tyle odważni, aby nabyć coś z kolekcji. My swoje MMM dla H&M już mamy. Byłyśmy całą redakcją na wczorajszych, przedpremierowych zakupach i powiem szczerze nie było łatwo! Kto jeszcze z nami kupował? Więcej na ten temat przeczytacie w materiale Natalii TUTAJ .

No ale wróćmy do kolekcji? Jak wrażenia? Podczas zakupów pytałam napotkanych znajomych, czy się podoba i czy coś kupili? I co ciekawe kolegom podobała się bardziej damska linia: "Taka bardziej awangardowa" - często padało właśnie to sformułowanie. A koleżanki wychwalały pod niebiosa męską linię: "Dlaczego dla nas nie ma tylu fajnych rzeczy?"

Z moich obserwacji wynika, że największym zainteresowaniem cieszyły się buty na przezroczystym koturnie (beżowe i czarne modele), torebka cukierek, białe trampki, bluzka z niebieskimi nadrukami i oversize' owe jeansy. Z męskiej kolekcji zdecydowanie beżowy płaszcz. Zdziwiło mnie natomiat to, że kultowy płaszcz kołdra nie cieszył się aż tak wielkim zainteresowaniem?!

Niestety, rzeczy MMM dla H&M są dość drogie, ale parę, naprawdę fajnych perełek w przystępnej cenie się znajdzie!

O czym warto pamiętać robiąc dzisiaj zakupy?

1. Sprzedaż zaczyna się od godziny 9.

2. Kolekcja dostępna jest tylko w wybranych sklepach H&M:

Kraków

Galeria Krakowska

Poznań

Stary Browar

Warszawa

Galeria Mokotów

Marszałkowska

Nowy Świat

Wroclaw

DH Merkury

3. ZWROTY! W przypadku tej kolekcji zwroty dokonać można w ciągu 1 dnia od daty zakupu , w sklepie w którym kolekcji była dostępna . Wszystkie rzeczy muszą być w idealnym stanie i koniecznie należy mieć przy sobie paragon !

LOOKBOOK kolekji + CENY znajdziecie TUTAJ

Życzymy wam udanych zakupów! I koniecznie napiszcie do nas, co udało wam się upolować!

Historia marki:

Dom mody Maison Martin Margiela został założony w Paryżu w roku 1988 przez belgijskiego projektanta o tym właśnie nazwisku. Jako absolwent renomowanej Antwerpskiej Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych, Margiela wraz z grupą awangardowych belgijskich projektantów nazywanych Antwerpską Szóstką (Dries Van Noten, Ann Demeulemeester, Walter Van Beirendonck, Dirk Bikkembergs, Dirk van Saene i Marina Yee) stał się częścią sławnej obecnie europejskiej awangardy mody, która wyłoniła się pod koniec dekadenckich lat 80. Przecierając swoją ścieżkę do sukcesu wśród królującego na wybiegach blichtru i krzykliwych logo, dom mody Maison Martin Margiela zadebiutował w Paryżu w sezonie wiosna/lato 1989. Nietuzinkowe, ekstrawaganckie kreacje, jak skórzany fartuch rzeźnika przerobiony na pełną wdzięku, elegancką suknię wieczorową czy pięknie skrojone kurtki uszyte ze strzępów tiulowych balowych sukien w stylu vintage wywołały burzę już na samym początku kariery Maison.

Pomimo, że Martin Margiela opuścił dom mody w roku 2009, jego akty prowokacji i głoszone postulaty doprowadziły do wykrystalizowania się kluczowych wartości marki, do których należą: anonimowość, biel i ambiwalencja. "Ich zadaniem jest wzmocnienie znaczenia samego produktu i pracy, która została włożona w jego wykonanie", wyjaśniają przedstawiciele Maison. "Marka nie posiada logo, projektant jest "niewidoczny", a wystrój wnętrz utrzymany w neutralnej bieli, co sprawia, że produkt gra pierwszoplanową rolę. Cała reszta się nie liczy. Nie liczą się modelki, nie liczą się gwiazdy, nie liczy się projektant. Oczywiście ci ludzie istnieją, ale są "ukryci" za produktem".

Dom mody Maison Martin Margiela został założony w Paryżu w roku 1988 przez belgijskiego projektanta o tym właśnie nazwisku. Jako absolwent renomowanej Antwerpskiej Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych, Margiela wraz z grupą awangardowych belgijskich projektantów nazywanych Antwerpską Szóstką (Dries Van Noten, Ann Demeulemeester, Walter Van Beirendonck, Dirk Bikkembergs, Dirk van Saene i Marina Yee) stał się częścią sławnej obecnie europejskiej awangardy mody, która wyłoniła się pod koniec dekadenckich lat 80. Przecierając swoją ścieżkę do sukcesu wśród królującego na wybiegach blichtru i krzykliwych logo, dom mody Maison Martin Margiela zadebiutował w Paryżu w sezonie wiosna/lato 1989. Nietuzinkowe, ekstrawaganckie kreacje, jak skórzany fartuch rzeźnika przerobiony na pełną wdzięku, elegancką suknię wieczorową czy pięknie skrojone kurtki uszyte ze strzępów tiulowych balowych sukien w stylu vintage wywołały burzę już na samym początku kariery Maison. Pomimo, że Martin Margiela opuścił dom mody w roku 2009, jego akty prowokacji i głoszone postulaty doprowadziły do wykrystalizowania się kluczowych wartości marki, do których należą: anonimowość, biel i ambiwalencja. "Ich zadaniem jest wzmocnienie znaczenia samego produktu i pracy, która została włożona w jego wykonanie", wyjaśniają przedstawiciele Maison. "Marka nie posiada logo, projektant jest "niewidoczny", a wystrój wnętrz utrzymany w neutralnej bieli, co sprawia, że produkt gra pierwszoplanową rolę. Cała reszta się nie liczy. Nie liczą się modelki, nie liczą się gwiazdy, nie liczy się projektant. Oczywiście ci ludzie istnieją, ale są "ukryci" za produktem".

Więcej o:
Copyright © Agora SA