BryanBoy , jeden z najbardziej znanych fashion blogerów na świecie, miał to szczęście, że zasiadł w pierwszym rzędzie podczas nowojorskiego pokazu wiosenno-letniej kolekcji marki Marchesa . O swoich wrażeniach doniósł od razu, wrzucając do internetu krótkie wideo prosto z wybiegu, z wymownym opisem:
"Umarłem. Marchesa wiosna/lato 2014."
Zachwyciła go zwłaszcza piękna suknia utkana ze sznurów pereł poprzetykanych mieniącymi się kryształkami, naszytymi na delikatny jak mgiełka cielisty tiul:
Marchesa Marchesa Marchesa
Cała kolekcja jest, jak zwykle, bardzo kobieca, kreacje są widowiskowe, pełne glamouru , idealne na czerwony dywan. Nie zabrakło w niej tego, z czego słynie marka Georginy Chapman : delikatnego tiulu, pastelowych jedwabiów, romantycznych koronek czy kwiatowych aplikacji. Widać też subtelne nawiązania do wciąż modnego stylu a la lata 20. , a także do... lansowanego już od jakiegoś czasu stylu nouveau grunge (zwróćcie uwagę na ramiona i dekolt modelki pokryte tatuażami):
Marchesa Marchesa Marchesa
Więcej zdjęć najnowszej kolekcji Marchesa znajdziecie w naszej GALERII