Rok temu, z okazji 10-lecia marki, Dawid Woliński pokazał kolekcję w iście bajkowej oprawie, nawiązującej do baletu Piotra Czajkowskiego . Tym razem projektant obrał kierunek Dalekiego Wschodu . Podobno zainspirowała go znana z ekstrawagancji Pierwsza Dama Filipin - Imelda Marcos . Znakiem rozpoznawczym jej wizerunku są pełne przepychu kreacje z bufiastymi rękawami i biżuteryjnym wykończeniem. I takie między innymi "bogate" sylwetki przyszło nam zobaczyć podczas wczorajszego późnego wieczoru, w hali zdjęciowej przy ul. Domaniewskiej w Warszawie. My jednak inspiracji do tej części pokazu szukamy przede wszystkim na mediolańskich wybiegach, dokładnie u duetu Dolce&Gabbana . Włoskich projektantów fascynuje bowiem ten sam efektowny przepych, który uwiódł w tym sezonie Wolińskiego.
Co więcej? Linia u Dawida Wolińskiego jest bardzo zróżnicowana, a więc obok pozłacanych, bardzo wystawnych i wyrazistych sylwetek, na wybiegu modelki zaprezentowały minimalistyczne, w dziewczęcej estetyce, rozkloszowane sukienki. Przedstawiona została także długo wyczekiwana linia męska. Stanowi ona wierne odzwierciedlenie stylu Wolińskiego . Charakteryzuje ją nonszalancja i swoboda formy, połączona z doskonałą jakością naturalnych materiałów.
Na uwagę zasługuje też piękna, bogata, nawiązująca do bizantyjskiej stylistyki scenografia, a także klimatyczne, etniczne brzmienia Gorana Bregovica . Tak wyjątkowy anturaż spotęgował nasze wrażenie estetyczne.
Dodajmy, że każdy wybiegowy look został zwieńczony akcesoriami Be my Lilou oraz personalizowaną biżuterią Lilou - w tym między innymi pierścionkami, bransoletkamu i medalionami z kolekcji Boheme . Przypomnijmy, że marka objęła mecenat nad wczorajszym wydarzeniem już po raz czwarty.
Co sądzicie o najnowszej kolekcji Wolińskiego?
Więcej sylwetek z wczorajszego pokazu znajdziecie w naszej GALERII .
fot.Kapif fot.Kapif
fot.Kapif
