Najnowsza linia BASIC to alternatywa dla sieciówek? [WYWIAD]

Już w piątek, podczas łódzkiego Fashion Weeku, Łukasz Jemioł zaprezentuje nową kolekcję linii BASIC. Co tam pokaże?  Nam uchylił rąbka tajemnicy.

Magdalena Bloch, Lula.pl: Prezentujesz dzisiaj przedpremierowo pięć setów z nowej kolekcji BASIC, którą w całości pokażesz za tydzień na Fashion Weeku w Łodzi. Czego możemy się spodziewać?

Łukasz Jemioł: Kolekcja jest bardzo duża, bo liczy aż 40 sylwetek damskich i męskich. Tutaj wybraliśmy pięć setów kolorystycznych, z różnych faktur. Ta pierwsza odsłona była tylko takim zaczątkiem tego, co pokażę teraz. Ogromna linia dżinsowa oraz z dzianiny. Zaprezentuję taki miks, który bardzo lubię. Będzie streetwear, czyli sukienki, bluzki, kurtki, trencze. W ogóle BASIC nie jest sezonowy. Podchodzę do niego jako podstawy szafy. Totalna przekrojówka, taka jaka powinna być w marce odzieżowej. Bardzo świeża kolorystyka, czyli niebieski, turkus i limonka, malina. Dużo nowych tkanin, jak np. tencel czy siatka przestrzenna. Zaprezentuję też nowy sposób obróbki tkanin, jak nakładanie pyłu na rzeczy. Efekt jest taki, że dana rzecz wygląda jakby była pokryta kurzem, ale jest to trwałe, dlatego można takie ubrania prać i nic się im nie stanie.

Czy do jej stworzenia zainspirowało Cię coś konkretnego?

Nie ma jednej inspiracji. Myślę, że taka kolekcja jej nie potrzebuje. Po prostu chciałem stworzyć rzeczy, które każdy chce mieć i stale w nich chodzić. I to jest chyba najważniejsze w modzie. Bo moda to nie tylko czerwony dywan, ale fajne propozycje na co dzień.

Czy ta kolekcja będzie kontynuacją poprzedniej, czy raczej chcesz pokazać nowe oblicze BASICA?

Poniekąd będzie to kontynuacja, raczej rozwinięcie tej całej myśli. Ale dużo sylwetek będzie nowych. Ja teraz dużo pracuję, robię cztery kolekcje rocznie. A ta linia świetnie uzupełnia się z linią PREMIUM. Fajnie będzie to z sobą mieszać. Coś eleganckiego z dżinsami. Bo linia BASIC ma pełną rozmiarówkę, czyli każdy kto ma ochotę, może coś z niej mieć.

Przeczytałam na Twoim fanpage'u na facebooku, że w piątek 18.04 pokaz będzie nie tylko ucztą dla oka, ale również dla ucha. Uchylić rąbka tajemnicy, o co chodzi?

Nie wiem, czy mogę zdradzać, bo szykuję niespodziankę. Będzie coś fajnego na żywo i element lifestyle'owy w pokazie, którego nikt się nie spodziewa. Generalnie będzie to pokaz mody, ale w duchu filozofii tej linii, czyli streetwear, coś co możemy nosić od rana do wieczora. Tak to sobie wymyśliłem. Są to ubrania dla ludzi z osobowością, dla tych, co chcą mieć moje rzeczy w takiej stylistyce. Ta linia jest totalnie otwarta. Możesz mieć t-shirt, pasek, szalik. Rozgraniczenie cenowe też jest ogromne.

Czyli można powiedzieć, że Twój BASIC jest alternatywą dla wszechobecnych sieciówek?

Tak, ale dla takich fajnych sieciówek. Wiesz, tutaj czuć jakość. Wszystkie tkaniny są z Włoch, kolekcja jest szyta w Polsce w doskonałych szwalniach, w których szyją zachodnie marki, jak np. Isabel Marant . To są produkty szyte w fabrykach, ale limitowane, na przykład płaszcze, których będzie określona, ponumerowana ilość. Jednak generalnie od ostatniej premiery do kolejnego pokazu powstało już pięć butików z ubraniami BASIC, będą kolejne, więc myślę, że ta linia ma fajny potencjał.

Z jaką reakcją spotkała się poprzednia kolekcja BASIC?

Myślę, że dla projektanta największym sukcesem jest to, że te rzeczy się nosi. Kolekcja spotkała się z mega fajnym zainteresowaniem. Odnalazła w potrzebach rynku. Ludzie kupują i wracają. Przekonują się i wprowadzają do swojej codziennej garderoby moje rzeczy.

Ta kolejna kolekcja to totalne rozwinięcie tematu, z apetytem na ekspansję na Zachód. Na poprzednim Fashion Weeku dostałem propozycję od Francuzów i myślę, że będziemy kontynuować rozmowy, żeby tam sprzedawać moje ubrania, bo na Zachodzie to się nosi.

Czy to oznacza, że Twój BASIC można kupić w zachodnich sklepach?

W tej chwili dystrybuujemy ją tylko w Polsce, ale wiem że mam zachodnich klientów, którzy ją kupują. Jednak trwają już rozmowy, żeby BASIC zaczął się sprzedawać tam. Niestety nie jest to takie proste, gdyż Francuzi chcą najpierw poobserwować rozwój tej linii, sieć sprzedaży itd.

A gdybyś mógł porównać pod względem popularności linię BASIC do linii PREMIUM, to jak to wygląda?

Zdecydowanie BASIC trafia do większego grono odbiorców. Oczywiście PREMIUM też jest noszona, ale jest to węższe grono ludzi, zapewne też ze względu na cenę tych ubrań. Niestety nie da się jej obniżyć, gdy mamy do czynienia z doskonałą jakością, z najlepszymi fabrykami, małymi ilościami zamawianych tkanin. Natomiast linia BASIC ma zupełnie inny charakter, bo ludzie bardziej potrzebują fajnych rzeczy na co dzień, które będą mogli miksować. Dlatego starałem się, żeby wszystkie produkty do siebie pasowały. Fajnie by było, gdyby każdy miał jakiś t-shirt czy kurtkę z moim emblematem u siebie w domu.

Powiedz jeszcze, dlaczego zdecydowałeś się przedpremierowo przedstawić te pięć setów właśnie tutaj, podczas prezentacji nowych lakierów do paznokci marki RIMMEL?

Zaczynam współpracę z RIMMEL , który będzie partnerem linii BASIC. Marka ta będzie również w katalogu. Razem mamy zamiar zorganizować przed wakacjami fajny event modowy. Jest to zaczątek długofalowej współpracy właśnie z linią BASIC. Myślę, że mamy podobną filozofię dla fajnych, aktywnych ludzi, którzy interesują się modą, ale są w biegu i potrzebują wygody, koloru. Chcą wyróżnić się z tłumu i mam nadzieję, że linia BASIC plus fajny kolor na paznokciach da im taka możliwość.

Trzy sety z najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła z linii BASIC.Trzy sety z najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła z linii BASIC. fot.MB.archiwum prywatne fot.MB.archiwum prywatne

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.