Tydzień temu w naszym wywiadzie, który możecie przeczytać tutaj , Łukasz Jemioł zapowiedział, że na Fashion Weeku 2013 szykuje prawdziwą niespodziankę. I to nie tylko dla oczu, ale również ucztę dla ucha. Zdradził, że w pokazie będzie pewien element lifestyle'owy, którego nikt się nie spodziewa. Czy spełnił swoją obietnicę? Jak to zwykle bywa, zdania są podzielone.
W poprzedniej, jesiennej edycji Fashion Weeku , Łukasz pokazał swoją pierwszą kolekcję Basic . Jednak wówczas to nie premierowa linia ubrań wywołała dyskusję, a to, że pokaz został zaprezentowany w luźnej odsłonie, typowej dla Roberta Kupisza - modele zamiast przejść po wybiegu w skupieniu, swobodnie po nim pląsali, dodatkowo się wygłupiając. Z tym większym zaciekawieniem wszyscy oczekiwali na najnowszy, wczorajszy pokaz.
Wszystko zaczęło się z małym, półgodzinny poślizgiem. Zgodnie z zapowiedzią Jemioła , modelki i modele przechadzali się po wybiegu w rytm muzyki na żywo - elektronicznej grupy Rebeka.
Choć faktycznie linia Basic była raczej kontynuacją i rozwinięciem tematu z poprzedniej kolekcji, bo na wybiegu mogliśmy zobaczyć propozycje na co dzień - typowo basicowe, czyli nieskomplikowane , bawełniane formy , to dla mnie, zagorzałej fanki mody streetwearowe j, Łukasz Jemioł nie zawiódł, zobaczyłam to, co chciałam zobaczyć. Moją ulubioną sylwetką była długa, bawełniana, błękitna sukienka i grubo pleciony, kolorowy sweter, a także limonkowe bluzki. Marzę, by znalazły się w mojej szafie.
Łukasz Jemioł Basic fot.Katarzyna Ulańska
fot.Katarzyna Ulańska
Pod koniec pokazu po wybiegu przeszły się przyjaciółki projektanta, czyli: Różena Opalińk a, Dorota Williams, Anna Męczyńska , czy Alicja Werniewicz .
Wyszło fajnie i bez zadęcia. Dziewczyny reprezentowały różne typy figur, od szczupłej i filigranowej sylwetki, po bardziej kobiece i wybujałe kształty . Tym samym Łukasz Jemioł udowodnił, że jego kolekcja jest naprawdę dla wszystkich kobiet, a nie tylko noszących rozmiar zero.
Basic fot.Katarzyna Ulańska
fot.Katarzyna Ulańska
Był to więc ten tajemniczy element lifestyle'owy , o którym wspominał nam Łukasz . Jednak nie wszystkim nowa, o dświeżona, casualowa linia przypadł do gustu, bo moja koleżanka podsumowała to tak: I o co tyle szumu, przecież to tylko Basic!
