Jean Paul-Gaultier pokaże OSTATNIĄ kolekcję. Co z jego domem mody...?

To już koniec pret-a-porter z awangardową metką Jean-Paul Gaultier.

Jest tajemnicą poliszynela, że domy mody nie zarabiają na luksusowych torebkach i drogich ubraniach, a na dostępnych dla mas tańszych perfumach i wodach toaletowych. Kolekcje haute couture powstają dla budowania wizerunku marki, zapachy - dla pieniędzy, a ready to wear (pret-a-porter)... No właśnie, po co? Do tego wniosku doszedł Jean-Paul Gaultier i postanowił zamknąć całą gałąź swojego biznesu odpowiedzialną za modę "do noszenia". Fakt, że jego regularne kolekcje nigdy nie były tak kultowe jak szokujące kreacje Jean-Paul Gaultier Couture , ani tak popularne jak jego zapachy we flakonach o zmysłowych kształtach.

27 września w Paryżu 62-letni Francuz po raz ostatni pokaże kolekcję pret-a-porter . Sezon wiosna-lato 2015 będzie ostatnim w jego karierze. Skandalista skupi się teraz na tym, co wychodzi mu najlepiej, czyli ekstrawaganckich show z zakresu wysokiego krawiectwa. Artysta i dziwak stworzył słynne szpiczaste gorsety Madonny , pomógł w karierze Adrejowi (teraz Andrei ) Pejic , składał hołd Amy Winehouse i ubierał postaci z filmów Almodovara . Cieszymy się, że nareszcie jego kreatywność nie będzie skrępowana wymaganiami rynku i oczekiwaniami konsumenta. A zarabiać będzie na perfumach. Już teraz przynoszą ponad 80% łącznych dochodów jego imperium.

JPGJPG EastNews

EastNews

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.