Kiedy świetna specjalistka castingowa Natalie Joost umieściła na liście najlepiej rokujących debiutantek 3 Polki, wszyscy spodziewali się wielkiego rozkwitu ich międzynarodowych karier. Kasia Wróbel, Basia Szkałuba i Maddie Kulicka miały rządzić rokiem 2011. Czy się udało? Niekoniecznie. Basia pozowała w kolekcji Marchesa Resort, Kasia nadal cieszy się sympatią domu mody Jil Sander , a Maddie chodziła w pokazie Helmuta Langa , ale pozuje głównie w Polsce. Młodą gwardię niepodzielnie zdominowały Zuzia Bijoch i Daga Ziober .
Z trzech ulubienic Joost najlepiej radzi sobie właśnie Kasia, podziwiana za niestandardową urodę i "modelkową" surowość. W Mediolanie wystąpiła jako exclusive pokazu Jil Sander (zdj. poniżej), pojawiła się też ostatnio w W Magazine. Teraz magazyn brytyjskiego dziennika Telegraph opublikował nową sesję Kasi pt. "Block Party". Tytuł zabawnie nawiązuje do nazwy nieistniejącej już brytyjskiej grupy indierockowej Bloc Party, a sesja bazuje na trendzie colour block czyli modułach kolorystycznych.
Bardzo prosta sesja jest oparta na stałym patencie prasy modowej: bierzemy kilka kluczowych modeli z kolekcji tego sezonu i liczymy, że "załatwią" całą stylizację. Celine, Balenciaga, Prada przykuwają uwagę, a polska modelka dobrze je eksponuje.
Może występ w Telegraph Magazine nie jest marzeniem każdej modelki, ale Kasi potrzebne jest przypomnienie światu o swojej osobie. Raf Simmons to cenny kontakt, ale Wróbel potrzebuje więcej zleceń, żeby wykorzystać swój potencjał. Jak myślicie, czy kariera Kasi wróci na właściwe tory?
Modelka: Kasia Wrobel Magazyn: The Telegraph Magazine Edytorial: " Block Party" Fotograf: Tom Allen Stylistka: Heathermary Jackson
Zobacz też: