To już potwierdzone. Kate Moss znajdzie się na okładce PLAYBOY'a! Kiedy zobaczymy efekty?

Dowiedz się!

W czerwcu informowałyśmy was, o krążącej w modowej branży plotce, jakoby brytyjska supermodelka miała zamiar rozebrać się na łamach amerykańskiego Playboy'a . Taką informację puścił w eter fryzjer gwiazdy, Oribe Canales . Wówczas ani sama zainteresowana, ani zespół Hugh Hefnera nie komentowali tych doniesień. Kilka dni temu dyrektor kreatywny Playboy'a - Jimmy Jellinek , w końcu potwierdził tę plotkę.

Moss znajdzie się na okładce jubileuszowego numeru (w styczniu magazyn będzie świętował 60 urodziny ). Jak powiedział Jellinek :

Playboy to globalna marka i chcieliśmy, aby z okazji tej okrągłej rocznicy na okładce znalazła się równie światowa ikona, wybór Moss był więc idealny.

Założyciel Playboya Hugh Hefner dodał:

Ona jest światową gwiazdą i ikoną, która wciąż rozbudza wyobraźnię i nie boi się przekraczać granicy seksualności w modelingu. To naturalne, że zaprosiliśmy ją do współpracy.

Przypomnijmy tylko, że Moss w swojej karierze zdobiła już 300 okładek, ale nigdy nie pojawiła się w Playboy'u (propozycję odrzuciła kilka razy).

Jakiej okładki możemy się spodziewać? Obstawiamy, że zdjęcia będą jednocześnie bardzo sensualne lecz wciąż wysmakowane.

Autorami jubileuszowej sesji, która odbyła się już jakiś czas temu, jest duet światowych fotografów - Marcus Pigott i Mert Atlas.

Czy Kate pokaże się światu absolutnie saute? Odpowiedź poznamy dopiero w grudniu, kiedy styczniowe wydanie magazynu ujrzy światło dzienne. Jednak sięgając pamięcią wstecz, brytyjska modelka nigdy nie miała oporów, z pokazywaniem się nago. Przypomnijmy choćby jej pierwszą reklamę Calvina Kleina (wystąpiła w niej topless), czy piękne akty autorstwa Mario Sorrenti'ego.

Calvin KleinCalvin Klein Calvin Klein Calvin Klein

fot.Mario Sorrentifot.Mario Sorrenti fot.Mario Sorrenti fot.Mario Sorrenti

My już nie możemy doczekać się efektu, a wy?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.