W październiku ubiegłego roku w mediach pojawiły się plotki, jakoby Kate Moss miała objąć stanowisko redaktorki w brytyjskim Vogue . Informację, w bardzo krótkim czasie potwierdziła redaktor naczelna magazynu - Alexandra Shulman .
- napisała w oświadczeniu Shulman.
Zastanawiano się wówczas, na czym dokładnie będzie polegała funkcja modelki. Wedle założenia, Kate miała być odpowiedzialna za sesje zdjęciowe tzn. to od niej w dużej mierze będzie zależało, które modelki i którzy fotografowie zostaną zaproszeni przez Vogue do współpracy. Teraz, po prawie półrocznym oczekiwaniu możemy poznać pierwsze efekty tej jakże wyjątkowej współpracy.
W marcowym wydaniu pisma, przeczytamy recenzję Kate Moss na temat nowego albumu George Michaela "Symphonica" . Modelka zaczęła od tego, że wychowała się na muzyce swojego obecnego przyjaciela (mieszkają nawet w tej samej dzielnicy Londynu, Kate parę razy wystąpiła w jego teledyskach, a jako para przyjaciół zdobili też kilka okładek magazynów).
fot.Mario Testino fot.Mario Testino fot.Mario Testino
W wieku 8 lat Moss kupiła pierwszy album WHAM. Od tamtej pory jest bez pamięci zakochana w muzyce George'a.
- stwierdza.
Choć krytycy muzyczni nie mają o nowym albumie George'a Michaela (swoją premierę miał 17 marca) zbyt pochlebnych opinii, to Kate jest nią zachwycona.
- pisze Kate
Jak myślicie, czy Kate Moss jako oddana przyjaciółka jest w swojej recenzji obiektywna? Posłuchajcie jednejj z nowych piosenek George'a i oceńcie sami.