Rozbrajający i szczery uśmiech i bardzo drobna, smukła budowa ciała. Behati Prinsloo przy wzroście 178 cm, waży jedynie 52 kg . Modelka pytana o swoją figurę, zawsze odpowiada, że to zasługa genów, bo przy jej trybie pracy nie ma czasu na regularne treningi i jest zbyt łakoma, żeby trzymać dietę. Aniołek udowadnia to, publikując na swoim Instagramie zdjęcia posiłków, na które składają się głównie fast foody i inne niezdrowe przekąski, jak chipsy i czekoladowe shake'i.
Całą prawdę o idealnej figurze Prinsloo postanowił zdradzić jej osobisty trener.
-Próbowałem z Behati różnych sportów, najgorzej jej szło z bieganiem. Prinsloo jest jedyną modelką, która tak bardzo nie lubi biegać! Przyznam, że dotarcie się, zajęło nam trochę czasu, ale w końcu odkryłem, że jedyną formą aktywności, która sprawia przyjemność Behatii, są sporty wodne i pilates. Trenujemy 4 razy w tygodniu po 90 minut. Przez pierwsze 40 minut wzmacniamy mięśnie, ćwicząc na piłkach, z ciężarkami i gumami, następnie gramy na basenie w piłkę lub po prostu pływamy, a na koniec rozciąganie.
Kiedy nie możemy się spotkać, proszę Behati, by chociaż przez godzinę popływała w basenie. Z tego co wiem, bardzo ją to relaksuje.
Instagram/behatibrinsloo Instagram/behatibrinsloo
Instagram/behatibrinsloo
Justin Gelband zdradził również, co tak naprawdę znajduje się w codziennym menu modelki pochodzącej z Namibii.
Przypomnijmy, że w 2006 roku Behatii została wykluczona z tygodnia mody w Madrycie, ponieważ była zbyt szczupła. Modelka musiała nabrać trochę ciała także z tego względu, że amerykańska marka Victoria's Secret chciała podpisać z nią kontrakt (Prinsloo od 2007 roku do chwili obecnej jest jedynym z czołowych Aniołków brandu).
-Tak to prawda, Behati nie trzyma żadnej konkretnej diety. Po prostu od czasu, kiedy podziękowano jej za udział w pokazie, zjada większe porcje. To przykład dziewczyny, która musi dbać o to, żeby nie schudnąć. W jej menu znajdziemy dużo białka (na śniadanie zjada 2 jajka na miękko z tostami, a po treningu obowiązkowo omlet owsiano - białkowy z owocami). Oprócz tego awokado i dużo ryb. Behatii nie przepada za mięsem. Prinsloo uwielbia również fast foody, zwłaszcza burgery i frytki.
Udało nam się pójść jednak na kompromis. Za moją prośbą, Behatii zjada "śmieciowy" obiad jedynie raz w tygodniu. Gorzej jest ze słodyczami. Nasz Aniołek jest uzależniony od czekolady i od lodów.
-podsumował trener gwiazdy.
Więcej zdjęć modelki znajdziecie w naszej
GALERII.
Instagram/behatibrinsloo Instagram/behatibrinsloo
Instagram/behatibrinsloo