Kate Moss: "Jestem absolutnie oczarowana Carą!" Modelki opowiadają o pracy na planie. Co jeszcze zdradziły brytyjskie it girls? [ZDJĘCIA]

To było spotkanie na szczycie. Na taką współpracę trzeba było jednak długo czekać. Przekonał je do tego Christopher Bailey, który zaproponował im, reklamowanie nowego zapachu Burberry.

Choć w mediach często mówiło się o ich wzajemnej niechęci (a raczej o antypatii Kate do coraz popularniejszej i przede wszystkim 20 lat młodszej koleżanki), to te ujęcia z planu mówią zupełnie co innego.... Kate Moss i Cara Delevingne na początku marca spotkały się w londyńskim studio, gdzie nagrywały kampanię perfum "My Burberry". Modelki w ponadczasowych trenczach brytyjskiego domu mody, pachnące słodkim, kwiatowo-owocowym zapachem (róża, frezja, brzoskwinia), pozowały przed Mario Testino . Dziewczyny na planie żartowały, śmiały się, a więc zachowywały się bardzo naturalnie. Na zakulisowym nagraniu wideo dostrzegamy, że ich wzajemne relacje są naprawdę bardzo bliskie. Na jednym z ujęć Kate wykazuje wobec Cary wręcz matczyne uczucia...

My burberry My burberry  Instagram.com/mariotestino

Instagram.com/mariotestino

Brytyjki, które poznały się jakiś czas temu na jednym z przyjęć, zawodowo spotkały się po raz pierwszy. O tym jak układała im się współpraca na planie, Kate i Cara opowiedziały portalowi Vogue .

-Było to dla mnie bardzo ekscytujące przeżycie. W końcu mogłam pracować z Kate, którą podziwiam od zawsze. Ona jest niesamowita. Gdy pracuje przed obiektywem, jest jeszcze bardziej magnetyzująca. Wszyscy ją wtedy obserwują. Trudno oderwać od niej wzrok.

-zdradziła Cara.

-Gdy usłyszałam, że Christopher zaprosił do współpracy również Carę, bardzo się ucieszyłam. Spotkałam Carę kilka razy, ale nigdy z nią nie pracowałam. Byłam tego bardzo ciekawa. Spędziłyśmy cudowny czas. Na planie powstała wspaniała, naturalna atmosfera, bez przerwy się śmiałyśmy. Dzięki temu wyszłam z pracy bardzo zrelaksowana. Tak, to był perfekcyjny dzień!

-podsumowała Kate Moss, po czym dodała:

-Nowy zapach Burberry jest świeży i bardzo elegancki, łatwy do noszenia, w każdym miejscu i czasie, ale ja Trzymam go na specjalne okazje.

Fotograf dzięki czarno-białym ujęciom wydobył ukryte szczegóły, między innymi emocje, które nadały rysom twarzy Moss i Delevingne dużą wyrazistość. Uwielbiamy czarno-białe fotografie za ich magiczną głębię i siłę wyrazu.

Kampanijne ujęcia są naprawdę piękne. Zajrzyjcie do naszej GALERII by je zobaczyć.

My BurberryMy Burberry kolaż lula.pl/Instagram.com kolaż lula.pl/Instagram.com

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.