"Gitarzysta, model, surfer" - tak pisze o sobie Dylan Lee na Instagramie. Surferem i gitarzystą mógłby być bez sławnego nazwiska, ale nowa fucha to już raczej zasługa rozpoznawalnych rodziców - Pameli Anderson i muzyka Tommy'ego Lee. Modelce "Playboya" trzeba jednak przyznać, że nie starała się wylansować synów na gwiazdy i chowała ich z dala od blasku fleszy. Jednak 18-letni Dylan i tak znalazł drogę do show-biznesu. Chłopak pojawi się na wybiegu w nadchodzącym pokazie Saint Laurent w Los Angeles, wziął też udział w sesji promującej wydarzenie. Na planie robi to, co robi najlepiej - brzdąka w struny i snuje się po plaży z deską pod pachą.
Nie powinno nas zaskakiwać, że to Hedi Slimane , dyrektor artystyczny Saint Laurent, upomniał się o Dylana Lee. Podobnie jak Burberry z uporem lansuje familię Beckhamów, Slimane robi to samo z dziećmi amerykańskich celebrytów. Zatrudnił już synów Vala Kilmera i Pierce'a Brosnana . Projektant i fotograf jest również autorem słynnej sesji Frances Bean, córki Kurta Cobaina i Courtney Love . Jak Wam się podoba syn Pameli?