Kiedy myślimy o kolorze cielistym, zwykle mamy przed oczami jasny beż. Taki, który ma przypominać naszą skórę, przynajmniej w teorii. Bieliznę w takim odcieniu znajdziemy w każdym sklepie i nic dziwnego, że jesteśmy do niego przyzwyczajeni. Problem zaczyna się, gdy ktoś, kto chce dopasować stanik do swojej karnacji, ma skórę o wiele ciemniejszą niż tradycyjny nude.
W wielu sklepach, bielizna dostępna jest w trzech podstawowych kolorach. Zwykle jest to biel, czerń i beż. Z tego powodu, amerykańska marka Naja stworzyła kolekcję Nude for All , w której znajdziemy aż siedem różnych odcieni staników i majtek, które mają pasować jak największej liczbie kobiet.
Paradoks koloru nude i tego, jak niewielu osobom rzeczywiście pasuje, dotarł do Cataliny Girald , założycielki firmy Naja, podczas oglądania olimpiady w 2012 roku. Zobaczyła gimnastyczkę Gabby Douglas, która wystąpiła z bandażem uciskowym na nodze. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dziewczyna była Afroamerykanką, a taśma na jej kostce, zupełnie nie pasowała do jej karnacji. Była w kolorze jasnego beżu. Wtedy zorientowała się, jak niewiele osób może dobrać idealny odcień bielizny.
Niecałe cztery lata później, marka Naja wypuściła na rynek swoją pierwszą linię cielistych staników i majtek, które mają pasować osobom o różnych kolorach skóry. Znajdziemy w niej aż siedem różnych odcieni, które lepiej dopasują się do bardzo jasnych i bardzo ciemnych karnacji niż tradycyjny nude . Poza bogatą gamą kolorystyczną, szeroka jest także rozmiarówka. W sklepie internetowym znajdziemy trzy modele majtek w rozmiarach od XS do XXL . Stanik dostępny jest w rozmiarach od 32B do 40D (pomiędzy znajdziemy też miseczki DDD).
Co ciekawe, marka wymyśliła sposób, który ma ułatwić kobietom jak najlepsze dobranie bielizny do karnacji. Na stronach produktów, znajduje się tabelka, która porównuje kolor stanika lub majtek do odcieni podkładów do twarzy czterech popularnych marek. Dzięki kobiety o bardzo jasnej skórze, które używają fluidów firmy Mac w odcieniu NC15, wiedzą, że najlepiej będzie pasować im bielizna w kolorze Nude 01.
Nie jest to pierwszy przypadek, w którym marka próbuje zmienić postrzeganie koloru cielistego i wprowadzić do mody większą różnorodność rasową. W marcu tego roku, Christian Louboutin wypuścił na rynek baletki. Tak jak bielizna Naja, są one dostępne w siedmiu odcieniach, pasujących do różnych karnacji. Wygląda na to, że świat mody w końcu zaczyna robi coś więcej dla swoich klientek o ciemniejszej skórze lub większym rozmiarze.
ZOBACZ TAKŻE:
Jaka bielizna naprawdę podoba się mężczyznom? 31% jest jednomyślne!
Wałeczki tłuszczu i niewydepilowane pachy. Kolejna kampania bielizny bez retuszu.
