Owce zamiast modeli - to działa?

W natłoku prawie identycznych kampanii marki szukają wyróżników, dzięki którym ich reklama będzie jedyna w swoim rodzaju. Pringle of Scotland postanowiło zrezygnować z modeli.

W ostatnim czasie owce stały się najbardziej modnymi zwierzętami. Pojawiają się w sesjach zdjęciowych i na okładkach. Brytyjska marka Pringle of Scotland postanowiła wykorzystać ten trend i do swojej najnowszej kampanii nie zatrudniła modeli, a owce.

Zabieg z wykorzystaniem owiec w przypadku firmy oferującej rzeczy ze 100% wełny jest bardzo dobry. Kojarzy się to z dobrą jakością, tradycją i naturalnymi materiałami. Jednak zespół kreatywny odpowiedzialny za promocję Pringle of Scotland poszedł dalej. Nie wystarczyły same owce , trzeba je było jeszcze odpowiednio wystylizować . Na jednym ze zdjęć owcy sierść została wystrzyżona i tworzy kamizelkę, na drugim - czapkę, a na trzecim szal. Brawa za ciekawy zabieg!

Nietypowa kampania zwraca uwagę i wyróżnia się spośród innych reklam. Brytyjska firma mogła wybrać znane modelki, zapłacić gwiazdom lub najlepszym fotografom, ale postawiła na fotografie kojarzące się z ponad 100-letnią historią luksusowej marki słynącej z produktów z wełny i kaszmiru. A co Wy sądzicie o tej reklamie? Podoba się Wam? Przekonuje Was?

GALERIA !

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.