Mimo że dzieli je różnica pokoleń, łączy je wielka pasja - do aktorstwa. Hollywoodzkie gwiazdy - te, które na ekranach kin goszczą dopiero od kilku lat, oraz te, które podziwialiśmy jeszcze będąc dziećmi, wystąpiły razem w wyjątkowej i bardzo subtelnej sesji dla "The Hollywood Reporter" :
The Hollywood Reporter
Tzw. stare pokolenie hollywoodzkich aktorek reprezentują Helen Hunt i Sally Field . Jako ligę wziętych aktorek po trzydziestce i czterdziestce podziwiamy Rachel Weisz , czyli seksowną żonę Daniela Craiga, Anne Hathaway , która wkrótce zachwyci nas swoją kreacją w "Nędznikach", wybitnie utalentowaną australijską aktorkę Naomi Watts , a także Amy Adams i nagrodzoną Oscarem Marion Cottillard :
The Hollywood Reporter
Młodsze i starsze gwiazdy kina opowiadają w towarzyszącym sesji wywiadzie o kulisach swojego zawodu, o blaskach i cieniach pracy w branży filmowej, tak okrutnej dla kobiet po czterdziestce.
Anne Hathaway , na zdjęciach w cudownej sukni od Marchesy ( ten sam model miała też na sobie Kristen Stewart ), wyznaje z kolei, że zawsze, dopóki nie zobaczy ostatecznie zmontowanego filmu, ma wrażenie, że wypadła tragicznie. Dlatego nagrody i gratulacje, jakie później odbiera, są dla niej rodzajem ulgi. Okazuje się bowiem, że wcale nie był tak źle. Przeciwnie - było genialnie! Aktorka podkreśla również, że marzy o tym, by mogła kiedyś wcielić się w Katarzynę Wielką - podobno zafascynowała ją jej barwna biografia.
Więcej szczerych wyznań słynnych aktorek przeczytacie w listopadowym numerze "The Hollywood Reporter" . Wszystkie zdjęcia z sesji zobaczycie zaś w naszej GALERII - zapraszamy!