A to dlatego, że Miranda jest przedstawicielką typu urody, który zwyczajnie nas urzeka. Mamy tu na myśli klasyczny "baby face ", a więc zalotne spojrzenie, dołeczki w policzkach, pełne usta, słodko okrągłą buzię. Stąd też, 30 - letnia modelka wciąż wygląda jak nastoletnia dziewczyna.
Wczoraj Kerr na swoim Instagramie opublikowała dwa zdjęcia, na których ma na sobie cielistą, półprzezroczystą, tiulową sukienkę, z przepięknie wykończoną, haftowaną górą. Jak się dziś rano okazało, zdjęcia pochodziły z planu zdjęciowego.
instagram/mirandakerr instagram/mirandakerr instagram/mirandakerr
instagram/mirandakerr instagram/mirandakerr instagram/mirandakerr
Efektem współpracy modelki z fotografem Huhg Stewartem , jest sesja zdjęciowa "She's no angel ", załączona do australijskiego magazynu "Sunday Style".
W jasnych, wręcz ascetycznych wnętrzach, modelka pozuje w dziewczęcych sukienkach Alexa Perry'ego. Taka subtelna estetyka idealnie współgra z urodą modelki. Nadmieńmy, że australijski projektant współpracuje z Kerr już od wielu lat, nazywa ją nawet swoją muzą . Jak sam przyznaje:
fot.Alex Perry fot.Alex Perry fot.Hugh Stewart
Żona Orlando Blooma do tego stopnia ceni twórczość Alexa , że gdy Muzeum Madame Tussauds postanowiło stworzyć jej rzeźbę z wosku, ona poprosiła Perry'ego , żeby jeszcze raz odtworzył czerwoną, cekinową suknię, w której pojawiła się na pokazie Davida Jonesa.
Wszystkie zdjęcia z sesji znajdziecie w naszej GALERII.
kolaż lula.pl/eastnews kolaż lula.pl/eastnews kolaż lula.pl/eastnews