"Lui Magazine" , będący francuskim odpowiednika światowego "Playboy'a" , po trzech latach nieobecności na rynku powrócił do regularnej sprzedaży pod rządami męża Małgosi Beli - Jeana-Yves Le Fura . Zjawiskowo piękna Polka była gwiazdą premierowego wrześniowego numeru . Edytorial z jej udziałem wzbudził wówczas wiele kontrowersji (ze względu na estetykę sesji, pełną nagości i erotyzmu).
fot.Mikael Jansson fot.Mikael Jansson fot.Mikael Jansson
Z kolei w listopadowym wydaniu pisma najważniejsza jest Georgia May Jagger.
Ze względu na urodę (typowy "baby face"), redaktorzy i styliści magazynów do tej pory obsadzali Georgię w roli słodkich lolitek. Tym razem młoda Brytyjka jawi się jednak zupełnie od innej strony.
Autorem okładkowej sesji Jaggerówny dla "Lui Magazine" jest słynny Terry Richardson . Surowe, studyjne zdjęcia przez zawadiackie spojrzenie modelki i jej roznegliżowane ciało ociekają erotyzmem. Georgia przed obiektywem aparatu kusi i prowokuje.
fot.TERRY RICHARDSON fot.TERRY RICHARDSON
fot.TERRY RICHARDSON
W podobnym charakterze został utrzymany edytorial w magazynie "Harper's Bazaar" . Seksowna modelka przyjmuje śmiałe pozy. Zdjęcia wykonał Xevi Muntane . W odróżnieniu od sesji dla "Lui" , Jagger nie pozuje na białym tle lecz w pełnej przepychu scenerii, na tle printu pantery.
Która sesja bardziej wam się podoba? Co sądzicie o nowym, seksownym wizerunku modelki? [GALERIA]
fot.Xevi Muntane fot.Xevi Muntane fot.Xevi Muntane