Katy Perry w kolorowych i drapieżnych stylizacjach dla "Marie Claire" - jak wypadła?

Piosenkarka znalazła się na okładce pierwszego noworocznego wydania amerykańskiego magazynu.

Kto rozpocznie rok 2014 w USA? Na razie wiemy, że będą to m.in. Britney Spears (jej twarz widnieje na styczniowej okładce "Instyle") oraz Katy Perry , gwiazda styczniowej "Marie Claire" . Może Jennifer Lawrence, Lady Gaga i Miley Cyrus po prostu już wszystkim się przejadły i czas "odświeżyć" nieco zapomniane artystki?

Marie Claire

Na zdjęciu okładkowym Katy pozuje w jasnofioletowym zestawie (ten kolor właśnie ogłoszono barwą 2014 roku ) prosto z wiosennej kolekcji marki Versace . Przypomnijmy, że w tym samym stroju na wybiegu w Mediolanie zaprezentowała się polska top modelka Zuzanna Bijoch :

Zuzanna BijochZuzanna Bijoch Versace Versace

Na kolejnych zdjęciach autorstwa Regana Camerona , jakie znalazły się w magazynie, oglądamy piosenkarkę m.in. w seksownym stanikowym topie i spódnicy w pasy od Rodarte , a także w skórzanej ramonesce w kolorze fuksji (!) marki Saint Laurent , w topie i spódnicy pokrytych kwiatowymi aplikacjami od Marni , w kombinezonie z jasnożółtej koronki od Valentino oraz w miętowych szpilkach Christiana Louboutina . Są to stylizacje zdecydowanie bardziej wiosenne niż zimowe.

Katy PerryKaty Perry Marie Claire Marie Claire

Ciekawy jest wywiad , jaki towarzyszy sesji zdjęciowej. Przede wszystkim wydaje się być bardzo szczery. A o czym opowiadała Katy Perry ? O rozstaniu z byłym mężem, nowym związku oraz... konsekwentnym podbijaniu świata.

Kate wyznała m.in., że na krótki czas rozstała się ze swoim obecnym partnerem, muzykiem Johnem Mayerem , tylko po to, by stać się gotową być z nim naprawdę, bez obciążeń z przeszłości. "Wciąż musiałam załatwić pewne sprawy związane z byłym mężem, musiałam zamknąć trudny tamten okres " - wyznaje gwiazda. Teraz nie tylko jest oficjalnie z Mayerem, ale też razem z nim tworzy.

Czy para planuje założyć rodzinę?

Nie jestem jeszcze w tym miejscu - twierdzi Katy. - Jeśli jednak zdecyduję się kiedyś, by mieć dzieci, to przez jakiś czas będę chciała pobyć tylko i wyłącznie mamą, z dala od wszystkiego innego. Russell (były mąż Katy - przyp. red.) bardzo naciskał, byśmy mieli dzieci, choć wiedział, że nie byłam na to gotowa. Myślę, że w ten sposób pragnął mnie kontrolować. Gdybym była matką, dużo więcej czasu spędzałabym przecież w domu, dużo bym poświęciła.

Piosenkarka podkreśla jednak, że choć jej nowa relacja nie weszła jeszcze w tzw. poważną fazę, to jej i Johnowi świetnie się układa:

John jest idealnym partnerem. Już wcześniej byłam jego wielką fanką, słuchałam namiętnie jego muzyki. Ma wspaniały, absolutnie wspaniały umysł. Myślę, że stworzyliśmy razem fantastyczny, dojrzały związek.

Zdjęcia z sesji Katy Perry dla "Marie Claire" znajdziecie w naszej GALERII

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.