Gdy pod koniec zeszłego roku Miranda zdecydowała się na separację z Orlando Boomem i zrezygnowała ze współpracy z Victoria's Secret (by podobno poświęcić się wychowaniu syna), media wróżyły jej rychły koniec kariery. Ku zaskoczeniu wielu osób, kariera Australijki nabrała jednak tempa. Dla reklamodawców Kerr wciąż jest gwarantem finansowego sukcesu. Stąd też były Aniołek Vctoria's Secret reklamuje teraz produkty takich brandów, jak Reebok, WonderBra, Ochirly czy Calvin Klein.
Oprócz kampanii reklamowych modelka robi też interesujące edytoriale, do których zazwyczaj są załączane wywiady. Zauważyłyśmy w nich pewną tendencję - Miranda podczas każdej rozmowy wspomina o byłym (prawie) mężu. Po raz pierwszy o rozstaniu z Bloomem , Kerr opowiedziała w styczniowym "Harper's Bazaar " . Wówczas były Aniołek zapewniał, że z mężem dalej się o siebie troszczą, że łączy ich głęboka przyjaźń i chcą razem wychowywać syna.
Podczas każdego kolejnego publicznego wystąpienia Miranda nawiązuje do relacji z mężem. Temat ten wciąż interesuje media. Modelka, doskonale zdając sobie z tego sprawę, podgrzewa atmosferę wokół rozwodu. Czy więc na pewno jej obecna kariera jest zupełnie niezależna od hollywoodzkiego aktora? Zaczynamy w to nieco wątpić...
Tym razem Miranda Kerr jawi się na okładce brytyjskiego "GQ ". W studyjnej, prostej oprawie, wystylizowana przez Katie Grand pręży się przed obiektywem Mario Testino . Ujęcia są dość odważne, Kerr ukazuje naszym oczom nagie pośladki oraz pozuje topless. Były Aniołek jest namiętny i uwodzicielski. Zmysłowości od Australijki mogłaby się uczyć niejedna modelka! Na większości zdjęć Mirandzie towarzyszy pluszowa zabawka jej syna.
fot.Mario Testino fot.Mario Testino fot.Mario Testino
Do sesji został załączony wywiad, w którym modelka zdradza bardzo pikantne szczegóły dotyczące jej życia.
- opowiada Miranda .
Kerr przyznała też, że mąż wciąż podoba jej się fizycznie.
Australijka odniosła się też do krążących plotek, jakoby się z kimś spotykała.
- podsumowała rozmowę Miranda.
Co sądzicie o jej szczerych wyznaniach? Zbyt odważne? Więcej zdjęć z sesji znajdziecie natomiast w naszej GALERII