Cheryl Cole w brytyjskim wydaniu "Elle": Przeszłam przez piekło, ale to, co najgorsze, jest już za mną [ZDJĘCIA]

Mało który mężczyzna uniósłby tyle, co ona w ciągu ostatnich kilku lat. Jednak ta drobniutka, malutka i urocza dziewczyna znów triumfuje - pokonała przeciwności losu, depresje, nie ma w sobie żalu, za to emanuje radością życia. Jak tego dokonała?

Wszystko posypało się w okolicach 2009 roku. Wtedy Cheryl Cole zaczęła dowiadywać się z różnych źródeł (głównie z brukowców), że jej ukochany mąż, piłkarz Ashley Cole , zdradza ją na prawo i lewo, nie dbając nawet specjalnie o pozory dyskrecji. Złamane serce krwawiło, a wkrótce potem na piosenkarkę spadł kolejny cios - zachorowała na malarię. W wywiadzie, jakiego udzieliła "Elle" , Cole wyznała, że prawie otarła się o śmierć. Gdy jednak już doszła do siebie, zdawało się, że pojawiło się światło w tunelu - zaproszono ją do amerykańskiej edycji "X-Factor" . Cheryl miała zasiąść w jury. Niestety, artystka została bezceremonialnie zwolniona z tej prestiżowej funkcji - podobno jej silny brytyjski akcent był niezrozumiały dla uczestników... Ostatecznie zastąpiła ją Nicole Scherzinger .

Efektem ciągłych niepowodzeń było załamanie psychiczne i depresja, jakie spadły na gwiazdę w 2013 roku.

Patrzyłam w lustro i zwyczajnie nie poznawałam samej siebie. Nie byłam w stanie podjąć nawet najprostszej decyzji, dotyczącej choćby tego, co zjeść, czy czego się napić. Byłam w totalnej rozsypce.

Jednak w końcu Cheryl Cole zebrała się w sobie. Zrozumiała, że tak dalej być nie może. Pojęła, że jeśli pozostanie w tym czarnym miejscu, konsekwencje mogą być tragiczne...

Fot. ELLE UK

Co pomogło Cole wyjść z głębokiego dołka? Pływanie z delfinami na Hawajach oraz tatuaż . Na pewno go kojarzycie, bo zdjęcie, jakie tatuażysta piosenkarki wrzucił na Instagram, od razu obiegło internet. To ogromne kolczaste róże, jakie Cheryl namalowano na pośladkach. Niektóre kwitną, inne pokrywa błoto. Dla gwiazdy jest to metafora jej życia. Nie obchodzą jej zarzuty, że tatuaż jest w złym guście - dla niej jest piękny i ważny.

Dziś nad Cheryl Cole znów rozpościera się jasne światło. Nie tylko ponownie jest szczęśliwa, ale też jej kariera znów nabiera tempa. Gwiazda zasiądzie za stolikiem jurorskim w brytyjskim "X-Factor" . Pogodziła się także z Simonem Cowellem , który kilka lat temu rzucił jej kłody pod nogi. Mówi się, że jej kontrakt opiewa na sumę ponad półtora miliona funtów!

W sesji dla ELLE UK gwiazda wystąpiła m.in. w kreacjach marek Gucci , J Brand , Miu Miu , Louis Vuitton , Burberry , Christopher Kane , DSquared2 (na okładce), Philosophy i szpilkach od Manolo Blahnika oraz w wizażu inspirowanym latami 60.

Więcej zdjęć znajdziecie w naszej GALERII>>

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.