Niezwykła sesja z Amy Adams w roli głównej! "Vogue" zabiera nas do prawdziwie baśniowej krainy, a hollywoodzką aktorkę zamienia w bohaterkę opowieści Andersena [PIĘKNE ZDJĘCIA]

Ekscentryczny reżyser Tim Burton jako tajemniczy szewc, który zaprojektował magiczne czerwone pantofelki. To po prostu trzeba zobaczyć!

Kojarzycie przejmującą baśń Hansa Christiana Andersena pod tytułem "Czerwone Trzewiki" ? Jeśli nie, to zdjęcia Annie Leibovitz dla grudniowego Vogue z pewnością wam ją przypomną. Na tej nieco zapomnianej opowieści opiera się bowiem zamysł niezwykłej sesji z hollywoodzką gwiazdą Amy Adam i słynnym reżyserem Timem Burtonem w roli głównej.

Vogue US

Już w grudniu do kin trafi nowy film Burtona, "Big Eyes" , w który Adams wciela się w słynną malarkę Margaret Keane . Keane słynie z portretów kobiet i dzieci, których głównym elementem są olbrzymie oczy postaci. Głębia ich spojrzenia hipnotyzuje. Jednak film Burtona będzie nie tyle biografią artystki, co opowieścią o jej trudnej relacji z mężem, który przypisał sobie jej wielki sukces. Nie bez powodu Burton jest producentem i reżyserem "Big Eyes" - w końcu od lat kolekcjonuje obrazy Keane .

Amy wniosła do mojego filmu szczyptę subtelności, a, jak wiadomo, subtelność nie jest moją mocną stroną - mówi reżyser.

Rzeczywiście, Adams słynie w Hollywood ze swojej delikatności, gracji i elegancji. Ze względu na jej alabastrową karnację, jasne oczy i rude włosy często porównuje się ją do Nicole Kidman czy Jessiki Chastain . Jednak, w przeciwieństwie do Kidman, Adams nie ma w sobie nic z wielkiej gwiazdy, zaś porównania z Chastain to dla niej co prawda wielki komplement, ale zwykle aktorki grywają całkowicie różne postaci.

W sesji Leibovitz Amy wciela się w piękną tancerkę, którą niosą przez świat czerwone trzewiki. Stworzył je dla niej szewc, jakiego odgrywa Burton. Jak wiadomo, bohaterka baśni Andersena tak bardzo kocha swoje buciki, że chce nosić je zawsze. Za próżność spotyka ją jednak kara - trzewiki zaczynają nią sterować i nie dają się zdjąć.

Na zdjęciach widzimy aktorkę w starodawnej biało-błękitnej sukni Haute Couture domu mody Schiaparelli , w tiulowej kreacji marki Giambattista Valli czy w granatowej sukience z jedwabnej krepy od Oscara de la Renty . Czerwone satynowe pantofelki to zaś projekt firmy Grishko . Adams pozuje także na zboczu ośnieżonego klifu w przepięknej pierzastej sukni od Alexandra McQueena , a na okładce ma na sobie projekt Valentino . Warto dodać, że jest to pierwsza okładkowa sesja Adams dla Vogue US .

ZDJĘCIA obejrzycie w naszej GALERII >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.