Dawno niewidziana Miranda Kerr w nowej sesji. Uwodzicielsko czy zbyt pretensjonalnie?

Modelka prezentuje swoje wdzięki na łamach hiszpańskiego magazynu Glamour.

Prowadzenie własnego biznesu (przypominamy, że Kerr jest właścicielką dobrze prosperującej, zwłaszcza na australijskim rynku - kosmetyków naturalnych KORA ) i komercyjne zlecenia (ambasadorka Reeboka ). W ostatnim czasie na tych dwóch płaszczyznach skupia się były Aniołek VS. Nie zapominajmy, że oprócz tego Miranda jest też mamą na pełen etat.

kORAkORA KORA/Instagram.com/mirandakerr KORA/Instagram.com/mirandakerr

Raz na jakiś czas Miranda Kerr lubi przypomnieć o sobie w światku high fashion. Choć Australijka już dawno zrezygnowała z wybiegów, to od czasu do czasu robi typowo modowe edytoriale dla bardziej poczytnych magazynów. Tu warto dodać, że prym wiodą azjatyckie tytuły. Pozycja Mirandy na tamtejszym rynku jest wysoka i przy tym bardzo stabilna.

Instagram.com/mirandakerrInstagram.com/mirandakerr Instagram.com/mirandakerr Instagram.com/mirandakerr

Tym razem jednak modelka uwodzi czytelnika na łamach hiszpańskiego wydania Glamour. W studyjnym anturażu, była żona Blooma pozuje na białym tle obiektywem Sergi'ego Ponsa . Czarny, skórzany gorset, czarna, zabudowna bluzka z aksamitu zestawiona z czarną spódniczką z frędzli, czy krótka sukienka przywodząca nam na myśl kiczowaty kostium tancerek. Wszystkie sety zostały wykończone długimi, dość wyzywającymi kozakami za kolano. Dopełnieniem całego looku są balony, które niestety nadają całości pretensjonalnego i taniego tonu... Zgodzicie się z nami? [GALERIA]

 fot. Sergi Pons fot. Sergi Pons  fot. Sergi Pons fot. Sergi Pons

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.