Jasne jest, że to co zobaczyliśmy na wybiegu prędzej, czy później pojawi się w sklepach sieciowych. Mimo coraz silniejszej pozycji mody ulicznej, to wybieg nadal jest najważniejszym źródłem inspiracji.
Zdaje się, że tym właśnie kierowali się w tym sezonie projektanci Zary.
Balmain vs. Zara (www.net-a-porter.net / Zara) Balmain vs. Zara (www.net-a-porter.net / Zara)
Najpierw pojawiły się sandały wysadzane kryształkami i ćwiekami. W mgnieniu okaz zniknęły ze sklepowych półek. Dziś na E-bau'y ich cena sięga aż 600 euro!
Jednak nie tylko sandały z kolekcji Zary są łudząco podobne do projektów Balmain.
Balmain vs. Zara (EAST NEWS / Zara) Balmain vs. Zara (EAST NEWS / Zara)
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z kampanii. Nie ma wątpliwości, co stanowiło główną inspirację.
Lula jest ciekawa, jakie jest Wasze zdanie na ten temat!
Czy wierne kopiowanie projektów z wybiegu powinno być zakazane? A może cieszy Was, że Zara przyszła z pomocą tym wszystkim, których zachwyciła wiosenna kolekcja Balmain?
Czekamy na Wasze opinie!
Czytaj też w Znam.to: Maybelline Collosal Volume Express Mascara - kolos w swojej kategorii