Barbara Hulanicki dla TopShop

Nie samą Kate Moss TopShop żyje. Zaledwie kilkanaście dni temu do sklepów weszła kolekcja zaprojektowana przez 35-letnią modelkę, a już szykuje się kolejny przebój. Ubrania i dodatki zaprojektowane przez ikonę brytyjskiej mody - Barbarę Hulanicki będzie można kupić od 28 kwietnia.

W polskich mediach trudno znaleźć informacje dotyczące tej współpracy. Dziwi nas to, bo Barbara Hulanicki to kobieta, która ma niezaprzeczalny wkład w rozwój mody nie tylko brytyjskiej. I do tego jest Polką!

Urodziła się w 1936 roku, Warszawie. W czasie wojny z matką i dwiema siostrami przedostała się do Wielkiej Brytanii, gdzie po ukończeniu Brighton School of Arts rozpoczęła karierę ilustratorki mody. To spod jej ołówka wychodziły szkice strojów prezentowanych na największych pokazach w Paryżu. Pracowała między innymi dla Women's Wear Daily, brytyjskiego Vogue'a,  The Times, Tatlera, czy The Sunday Times.

Karierę projektantki rozpoczęła od sprzedaży wysyłkowej sukien swojego projektu. Biba's Postal Boutique powstał w 1963 r., a że sukces przerósł najśmielsze oczekiwania Barbary, rok później razem z mężem Stephenem Fitz-Simonem otworzyła sklep, który zmienił na zawsze styl ubierania się nastolatków nie tylko w Wielkiej Brytanii.

www.topshop.comwww.topshop.com www.topshop.com

W latach 60 i 70 butik o nazwie Biba był miejscem kultowym dla środowiska artystycznego. Ubierali się w nim między innymi Mick Jagger i Rolling Stones, David Bowie, Marianne Faithful, Cher, baronowa von Thyssen, Yoko Ono, Brigitte Bardot, Barbra Streisand i Mia Farrow. Nawet w życiorysie Anny Wintour znalazł się epizod związany z Bibą. Jej kariera w świecie mody rozpoczęła się właśnie od pracy u Barbary.

Historia Biby skończyła się w 1976 roku, kiedy główny udziałowiec doprowadził firmę do upadku. Butik zamknięto, a Barbara straciła prawo do jego nazwy. Dalej jednak kontynuowała karierę ilustratorki i projektantki. W 1983 roku wydała swoje wspomnienia zatytułowane "From A to BIBA" . Zajęła się także projektowaniem wnętrz, w tym należącego do Rona Wooda z Rolling Stones klubu Woody's on the Beach w Miami, a także studia nagrań należącego do Glorii Estefan i jej męża Emilia, ich prywatnego domu, a także sporej liczby hoteli.

W 2006 roku Biba została wskrzeszona, ale już bez Barbary, która bardzo sceptycznie podeszła do tej inicjatywy. Projektantką marki została Bella Freud (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa - to prawnuczka Zygmunta Freuda). Nie powtórzyła jednak sukcesu sprzed lat.

Barbara Hulanicki natomiast zaprojektowała niedawno drugą już kolekcję torebek dla marki Coccinelle .

www.topshop.comwww.topshop.com www.topshop.com

Dzięki współpracy z TopShopem projektantka znów znajduje się w centrum zainteresowania. Kolekcja, która w wybranych sklepach pojawi się już jutro ma wiele z ducha Biby. Wzbogacona jest jednak o lekkość i delikatne kolory. Część projektów ozdobiona jest niepowtarzalnymi szkicami autorstwa Barbary. Wszystko to wróży jej niemały sukces.

Mamy nadzieję, że przy tej okazji także w Polsce przypomnimy sobie o urodzonej w Warszawie Barbarze Hulanicki. 

Karolina Weber

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.