Tegoroczny czerwiec okazał się miesiącem nagości. Co ciekawe, tym razem to nie celebrytki rozebrały się w pismach dla panów, a profesjonalne modelki w magazynach z wyższej półki. Przeciwnicy zjawiska twierdzą, że seks zawsze się sprzedaje, a w czasach kryzysu wszystkie chwyty, nawet najbardziej prymitywne, są dozwolone. Zwolennicy podkreślają, że przecież nie chodzi o duży biust i kształtną pupę, ale celebrowanie piękna ludzkiego ciała .
Całkowicie naga Natalia Vodianova na okładce tego wydania podzieliła świat mody i dziennikarzy. Autor zdjęcia, Mario Testino , został posądzony o styl przypominający Playboy'a oraz zbytnie podobieństwo ujęcia do kwietniowej okładki francuskiego Elle .
Natalia Vodianova na okładce czerwcowego numeru brytyjskiego Vogue'a (Źródło: thefashionspot.com) Źródło: thefashionspot.com
Zjawisko rozebranych modelek dotknęło także magazyny, które nie są typowo modowe. Miranda Kerr , aniołek Victoria's Secret, nie zawahała się zdjąć ubrań dla dobra natury. Modelka znana ze zdrowego stylu życia i proekologicznych przekonań rozebrała się dla australijskiego Rolling Stone w celu "uświadamiania społeczeństwa".
Miranda Kerr czerwcowy Rolling Stone (źródło: thefashionspot.com) źródło: thefashionspot.com
Z kolei Esquire posłużył się nagością dla dobra sztuki. Magazyn znany z literackich korzeni i corocznego rankingu "Sexiest woman alive", postanowił połączyć słowo i ciało. Dlatego modelka Bar Rafaeli (nazwana przez Esquire "ambasadorem Izraela na świecie") na okładce "ma na sobie" początek nowej opowieści Stephena Kinga . Co więcej, na stronie internetowej magazynu możemy znaleźć obszerny tekst dołączony do sesji, z którego można się dowiedzieć m.in. jak piękna jest Bar i co zrobić by równie pięknie wyglądać w obiektywie.
Bar Rafaeli czerwcowy Esquire (źródło: thefashionspot.com) źródło: thefashionspot.com
Na okładkę letniego wydania międzynarodowego magazynu Citizen K wybrano legendę modelingu - Helenę Christiensen . Tym razem nagość miała nam udowodnić, że status supermodelki może przysługiwać bez względu na wiek (Helena ma 41 lat) i że ciało czterdziestolatki też może być piękne.
Wszystkie cztery opisane wyżej okładki pochodzą z wydań czerwcowych (jedynie Citizen K jest kwartalnikiem). Zobaczmy, co przyniosą nam kolejne letnie miesiące, ale już teraz możemy przypuszczać, że to lato będzie należało do gorących.