Najlepiej zarabiająca modelka świata, Gisele Bundchen , nie przoduje w rankingach przez przypadek. Od kilku lat znajduje się na pierwszym miejscu i to nie dzięki znajomościom, ale lukratywnym kontraktom. Jej uroda nie jest klasyczna, wielu osobom modelka się wręcz nie podoba, ale Gisele ma piękne ciało i predyspozycje, które doskonale wykorzystuje.
Nic dziwnego, że przedstawiciele brazylijskiej firmy Colcci postanowili zatrudnić rodaczkę, jak twarz ich marki. Gisele związana jest z firmą od 2005 roku, od 2009 pojawia się w kampaniach reklamowych Colcci. Pół roku po urodzeniu dziecka modelka wzięła udział w pokazie kolekcji brazylijskiej marki podczas Tygodnia Mody w Sao Paulo i zaskoczyła wszystkich, a raczej nie ona, a styliści. Modelka wyglądała na zmęczoną, spoconą, a jej włosy były w zupełnym nieładzie, jakby nie myła ich od kilku dni. Teraz już wiemy, że stylizacja jest częścią kampanii na wiosnę/lato 2011.
Zdjęcia do kampanii reklamowej na następną wiosnę zrobił Gui Paganini . W sesji wzięła udział najpiękniejsza para Brazylii - modelka Gisele Bundchen i aktor Reynaldo Gianecchini . Oboje pozowali na kolorowym tle. Fotografie Reynada nie są takie złe, jak supermodelki. Gisele wygląda jakby wyszła z wody, albo miała wsmarowaną oliwkę we włosy. Jej całe ciało się błyszczy, a skóra ma niebieski odcień (Może to nawiązanie do Avatara?). Zdjęcia są brzydkie, a Gisele wygląda po prostu nieatrakcyjnie .
Gisele Bundchen wróciła na wybieg
pokaz Colcci - wiosna/lato 2011