Największy skandal wywołał Charlie Le Mindu, który nazywa siebie "haute coniffure". Jego kolekcja na wiosnę 2011 zainspirowana super wysportowanymi bohaterami z filmu "Bulwar zachodzącego słońca" zaskoczyła widzów. Modelki miały na sobie suknie i kostiumy z włosów . Na głowie nałożono im czapki w nietypowych kształtach - pudle, flamingi oraz zaskakujące kapelusze - butelki, czy kwiaty. Projektant zgotował widzom szalony, szokujący i trochę oburzający spektakl . Niektóre modelki wyszły na wybieg całkiem nagie, nie licząc dodatków. Miały tylko buty, torebki i kapelusze na głowie.
Podczas pokazu Pam Hogg również postawiono na nagość . Jedna z modelek ubrana była wyłączanie w bieliznę z łańcuchów i kłódek, a drugiej doczepiono rogi i bęben na którym grała. Przy tych skandalicznych stylizacjach osłonki na biust z kolekcji Frühling/Sommer były naprawdę dość przyzwoite.
Co o tym sądzicie? Czy to jeszcze jest moda ? Czy takie pokazy powinny się odbywać podczas tak ważnego Tygodnia Mody? Wywoływanie kontrowersji jest oczywiście najlepszą reklamą, ale czy nie ma już innych sposobów niż nagość albo brzydota?
GALERIA !
