Rozjaśnianie włosów polega na odbarwianiu ich naturalnego pigmentu. Zachodząca reakcja utleniania przynosi zróżnicowane efekty końcowe, w zależności od koloru wyjściowego włosów, ich stanu (zniszczone szybciej ulegają odbarwieniu), rodzaju (cienkie włosy szybciej poddają się rozjaśnieniu niż grube i gęste).
W domu
Należy pamiętać, że rozjaśnianie włosów jest najbardziej inwazyjnym z zabiegów koloryzujących. Zdecydowanie zdrowsze dla włosów jest ich przyciemnianie (nadawanie koloru) aniżeli rozjaśnianie (odbarwianie). Samodzielne, domowe próby uzyskania złocistych czy platynowych pasm kończą się zazwyczaj zniszczeniem struktury włosa i przesuszeniem czupryny. W konsekwencji dochodzi do wykruszania się poszczególnych włosów (odrywają się na pewnej długości) oraz wyglądu przypominającego siano.
1. Metody ze sklepowej półki
Stosowanie gotowych rozjaśniaczy zakupionych w drogerii (za kilka - kilkanaście złotych) jest bardzo ryzykowne. To zwykle preparaty silnie działające, które w rękach amatora przynoszą więcej szkód, niż pożytku. Jednolitość efektu - niepewna, odcień ostateczny - nie do przewidzenia, zniszczenie włosów - zapewnione.
Zalety: niski koszt
Wady: niepewność efektu końcowego (kolor nigdy nie będzie taki, jak na opakowaniu rozjaśniacza), rozległe zniszczenia włosów.
2. Metody naturalne, babcine i diabelskie
- Płukanie włosów w naparze z rumianku . Rozświetla jasne włosy, ale czuprynie koloru ciemny blond może nadać rudawe refleksy. Trzeba więc stosować ją ostrożnie.
- Rozjaśnianie na słońcu mokrych włosów, natartych sokiem z cytryny . Owszem, trochę rozjaśnia, ale też niszczy i wysusza włosy (interakcja kropelek wody i kwasu z promieniami słońca jest zabójcza dla włosów)
- polewanie włosów 3% wodą utlenioną (włosy początkowo ładnie się rozjaśniają, ale niedługo potem - wykruszają i przypominają spalone siano)
Zalety: nic lub niewiele kosztują Wady: całe mnóstwo, wymienione powyżej
W salonie fryzjerskim
Fryzjer dobiera moc roztworu utleniającego, dostosowując go do stanu i rodzaju włosów oraz oczekiwań wobec ostatecznego efektu. Przemiana szatynki w blondynkę musi przebiegać etapami , aby nie doszło do nadmiernego zniszczenia włosów. Stosuje się wtedy silniejsze stężenie utleniacza.
Specjaliści proponują zwykle w takiej sytuacji najpierw zrobienie pasemek i stopniowe dochodzenie do jasnego odcienia.
Skuteczna regeneracja włosów po zimie Fot. Shutterstock Krok 3: - Zbieramy włosy z tyłu głowy i związujemy je gumką. Fot. Maciej Zienkiewicz / Agencja Wyborcza.pl
W przypadku włosów w kolorze ciemnego blondu, dla uzyskania jasnej barwy wystarczy rozjaśnienie o dwa lub trzy tony. Ponadto, fryzjer odpowiednio reguluje czas działania utleniacza tak, aby nie zniszczyć włosów słabych czy cienkich (one szybciej ulegają odbarwieniu).
Zalety: równomierny efekt , oczekiwany odcień, minimalizacja zniszczeń Wady: cena (choć wcale nie musi być wygórowana, wszystko zależy od salonu)
Mimo wszystko, trzeba mieć świadomość, że każdy zabieg rozjaśniania włosów niszczy je, jednak przeprowadzenie go w profesjonalnym salonie gwarantuje zminimalizowanie stopnia uszkodzeń.
Poza tym raz podjęta decyzja, pociąga za sobą wieloletnie konsekwencje . Mianowicie, pojawiają się odrosty , które zwykle co miesiąc lub półtora trzeba poddawać zabiegowi uzupełniania koloru. Warto więc, przed wypróbowaniem którejkolwiek z metod, gruntownie sprawę przemyśleć.
alat
Zobacz także: