NASZ TEST: Peeling kawitacyjny z sonoforezą

Na własnej skórze przetestowałam zabieg-hit w dziedzinie oczyszczania skóry wrażliwej, delikatnej, trądzikowej. Oto wrażenia.

Opis : Peeling kawitacyjny jest to bezbolesne, głębokie oczyszczanie skóry za pomocą wibracji ultradźwiękowej , która pozwala na dokładne usunięcie nadmiaru sebum z porów i mieszków włosowych, usunięcie zrogowaciałego naskórka oraz pozbycie się bakterii.

Działanie : Zapewnia wygładzenie i regenerację skóry, poprawia mikrokrążenie, dezynfekuje. Przeznaczony do bardzo wrażliwej, delikatnej, cienkiej skóry, skłonnej do podrażnień i rozszerzonych naczynek, trudno gojącej się, a także jako bezinwazyjny zabieg oczyszczający dla skóry skłonnej do wyprysków, trądzikowej , przetłuszczającej się.

Na czym polega kawitacja?

Kawitacja to zjawisko, które zachodzi, gdy wilgotną skórę potraktuje się falami ultradźwiękowymi. Tworzą się wówczas mikroskopijne pęcherzyki gazu , następuje gwałtowna zmiana ciśnienia i szereg procesów, których efektem jest rozbicie martwych komórek rogowej warstwy naskórka. Do zabiegu wykorzystuje się aparat wytwarzający fale ultradźwiękowe, zakończony szpatułką , którą przesuwa się po zwilżanej wodą twarzy. Zjawisko kawitacji to inaczej "zimne gotowanie wody".

Ultradźwięki wykorzystywane są również do wprowadzania witamin i innych składników aktywnych w głąb skóry , w celu ich skuteczniejszego działania. Jest tzw. sonoforeza . Głowica emitująca fale ultradźwiękowe powoduje zwiększenie penetracji skóry produktami aktywnymi. Ciepło wytworzone przez ultradźwięki wnika głębiej w tkankę, aby odprężyć skórę i mięśnie, podczas gdy delikatny masaż poprawia przepływ krwi i limfy, metabolizm i regenerację komórek.

Czas trwania zabiegu : Około 40 minut

Miejsce : Ambasada Urody, Warszawa, ul. Wilcza 9a

Cena : 160 zł (120 zł w wersji bez sonoforezy)

Osoba testująca : Alicja, redaktorka Luli Look

Rodzaj i stan skóry : Mam cerę potrądzikową, mieszaną, z rozszerzonymi porami i skłonnością do powstawania kolejnych niedoskonałości (wypryski, przebarwienia), dość wrażliwą.

Zabieg - moje spostrzeżenia

Przed rozpoczęciem zabiegu pani kosmetyczka poprosiła mnie o zdjęcie wszelkich elementów biżuterii a także założenie ochronnego peniuaru. Następnie, przy użyciu łagodnego mleczka, usunęła mi makijaż twarzy, wykonując jednocześnie delikatny masaż. Potem zwilżyła skórę twarzy wacikiem nasączonym wodą i przystąpiła do wykonywania peelingu kawitacyjnego.

Zabieg jest zupełnie bezbolesny, a wręcz przyjemny . Polega na przesuwaniu po skórze urządzenia zakończonego metalową "szpatułką", przy jednoczesnym zwilżaniu naskórka wodą (dla lepszego przewodzenia). Leżąc odczuwałam jedynie lekki dotyk, przez co trudno było mi uwierzyć, że taki zabieg może faktycznie działać.

Oczyszczanie do tej pory kojarzyło mi się z peelingiem mechanicznym, ziarnistym lub złuszczaniem przy pomocy głowicy diamentowej (mikrodermabrazja). Kawitacja zaś działa częściowo podobnie do peelingu enzymatycznego, z tą jednak różnicą, że przynosi znacznie wyraźniejsze efekty (głęboko oczyszcza pory i zdecydowanie lepiej radzi sobie ze złuszczeniem martwego naskórka).

Po zakończeniu pierwszego etapu (kawitacji), pani kosmetyczka posmarowała twarz żelem nawilżającym (można też wybrać opcję z ampułką - nawilżającą, regenerującą itp.). Następnie rozpoczęła sonoforezę, czyli wtłaczanie substancji odżwyczych zawartych w żelu (czy ampułce) w głąb skóry za pomocą głowicy emitującej falę ultradźwiękową. Ten etap trwał około 7-10 minut.

Po zabiegu na skórze nie pojawiły się choćby najmniejsze ślady podrażnienia czy zaczerwienienia. Bardzo zauważalny natomiast był efekt je wygładzenia, zmniejszenia liczby przebarwień i wyrównania kolorytu. Na pewno nie można tego porównać z rezultatem, jaki przynosi domowy peeling.

Jestem bardzo zaskoczona efektem, bo przyznaję, że byłam nastawiona bardzo sceptycznie sądząc, że kawitacja to kolejny wymysł marketingowy. Szczerze polecam wypróbowanie tego zabiegu osobom ze skórą problemową, skłonną do przetłuszczania i wrażliwą. Można go wykonać jednorazowo lub w serii 5-6 zabiegów (co 7 dni). Efekt bardzo wyraźnego wygładzenia skóry jest natychmiastowy .

Uważam, ze warto wybrać się na kawitację z sonoforezą na dzień przed tzw. wielkim wyjściem . Peeling idealnie oczyści i wygładzi skórę, a wtłoczenie w głąb skóry składników odżywczych z ampułki ("bomba witaminowa") szybko poprawi kondycję i wygląd skóry.

alat

Zabieg przeprowadzony w Salonie Kosmetycznym & SPA - Ambasada Urody w Warszawie

Zobacz też:

NASZ TEST: Depilacja pastą cukrową vs ciepły wosk

Czytaj w Znam.to: Klasyka dobra na wszystko

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.