Wpadka - Joanna Koroniewska na okładce Cosmo

Mówi się, że Photoshop jest dziś najlepszym przyjacielem kobiety. No cóż... może i tak, ale tylko umiejętnie użyty!

Powszechnie wiadome jest, że każde zdjęcie, które pojawia się na okładkach czasopism jest najpierw poddane obróbce graficznej. Nikogo to już nie dziwi. Photoshop i programu mu podobne są w stanie poprawić wszystko. Dłuższe nogi, płaski, brzuch, mniejszy nos, krótsze czoło, większe oczy, inny kolor włosów, czy tęczówek, gładka cera - to tylko kilka z funkcji.

Wiele kobiet jest również niezadowolonych z rozmiaru swojego biustu - to również można poprawić. Stało się tak w przypadku Joanny Koroniewskiej, która pojawiła się na okładce październikowego numeru miesięcznika Cosmopolitan.

Wątpliwe w tym przypadku jest, by to sama aktorka prosiła o korektę biustu. Najczęściej jest to praca albo samego fotografa, albo grafika. W tym przypadku - rozumiemy intencję, niestety efekt jest zupełną klapą!

Znacznie powiększony rozmiar piersi nie został odpowiednio połączony z linią biegnącą od pachy. Nie trzeba się specjalnie przypatrywać, by to zauważyć. Piersi są krągłe po bokach. W przodu natomiast nie dopracowano szczegółów. Pod prawą pachą aktorki jest jakby"dziura", która nagle wypełnia się pod sukienką powiększonym komputerowo biustem. Wielka wpadka grafika! Czasem warto jednak postawić na naturę, z której zresztą Joasia Koroniewska była swego czasu najbardziej znana.

Październikowe wydanie Cosmopolitan

Joanna KoroniewskaJoanna Koroniewska FORUM/Krzysztof Jarosz

Zobaczcie też:

Jessica Biel i jej deszczowa fryzura

Jakie jest twoje zdanie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.