Na pierwszy rzut oka nikt nie powiedziałby, że mamy do czynienia z mężczyzną. Pięknych i delikatnych rysów twarzy modela pozazdrościć mogła by mu niejedna kobieta.
Andrej Pejic ma 19 lat, a jego kariera w świecie modelingu nabrała ostatnio oszałamiająco szybkiego tempa. W latach 80. nie miałby szans na pracę w tym zawodzie. Bardzo szczupły, o nietypowo dziewczęcej twarzy w żaden sposób nie wpasowałby się w ówczesny kanony.
Dziś jednak bramy świata mody otwierają się tym szerzej, im bardziej nietypowe i oryginalne jest zjawisko, czy dana osoba. Skala w jakiej Andrej wyróżnia się spośród tłumu jest ogromna.
Matthew Anderson - dyrektor Chadwick Modele w Melbourne mówi o nim:
Początkowo jego osoba wzbudzała wiele kontrowersji, szczególnie po Melbourne's Spring Fashion Show. Matthew Anderson - dyrektor agencji, do której należy Andrej - postanowił jednak podjąć ryzyko. Wysłał Andreja do Londynu, Paryża, a następnie do Tokyo. Mimo, że nie było wiadomo, z jakim tak naprawdę spotka się przyjęciem. Ryzyko jednak opłaciło się.
Ostatnio chodził na wybiegach takich projektantów jak: Jean Paul Gaultier czy John Galliano. Propozycji ma coraz więcej.
Fenomen modela o kobiecych cechach urody nazwano femiman i spekuluje się na temat tego, czy będzie to nowy, pożądany typ w świecie mody.
Jakie jest wasze zdanie?
W naszej galerii znajdziecie też zdjęcia z sesji Andreja do zimowego wydania magazynu Tush!