Jedna impreza, jedna sukienka

Joanna Liszowska vs. Małgorzata Kożuchowska. Pojawiły się na gali Glamour w tej samej sukience. Która wyglądała lepiej?

Pokazać się w tej samej sukience podczas dwóch różnych imprez to pewien problem, ale nie stylizacyjna tragedia. Założyć takie same ubrania, tego samego wieczora, i w dodatku podczas dużej i ważnej gali to często najgorszy koszmar dla osób publicznych.

Taka sytuacja przydarzyła się dwóm topowym polskim gwiazdom : Małgosi Kożuchowskiej i Joasi Liszowskiej na gali rozdania nagród miesięcznika Glamour .

Obie pojawiły się w sukience Escady , pochodzącej z najnowszej kolekcji tej znanej marki.

Kożuchowska zmieniła trochę "sklepową" wersję ubrania, zastępując pleciony pasek fioletową szarfą . Całość wykończyła atłasowymi szpilkami w zbliżonym kolorze.

Liszowska swoją sukienkę urozmaiciła złota torebką i masywnymi sandałkami .

Luli zdecydowanie bardziej podoba się Małgosia, która wygląda delikatnie i oryginalnie. Kopiowanie sklepowych witryn nie jest najlepszym pomysłem na stylizację. Małgosia ma własny pomysł na każdy strój i to właśnie świadczy o jej znajomości mody .

Joasia nie należy do najszczuplejszych osób i zakładanie sukienki, która optycznie poszerza ramiona i powiększa biust jest nieporozumieniem . Może to dobry moment, żeby pomyśleć o stylistce...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.