Nicole pojawiła się na jednej z ważnych imprez w ślicznej, czarnej kreacji, doskonałej fryzurze i... przerażającym makijażu! Efekt miał być olśniewający - biały proszek to korektor, który wykorzystano w makijażu, żeby rozjaśnić cienie pod oczami i nadać cerze blasku. Niestety musiało zabraknąć czasu na wykonanie makijażu dokładnie, bo Nicole wyglądała jakby ktoś obsypał ją mąką!
Każda gwiazda na czerwonym dywanie chce wyglądać perfekcyjnie - szczególnie gwiazda takiego formatu jak Nicole Kidman, szczególnie na premierze swojego nowego filmu. Tak więc możemy uznać, że Nicole zaliczyła niezłą wpadkę. Wypatrzyliśmy, że na premierze filmu "Nine" twarz aktorki była niedbale obsypana białym pudrem. Jego nadmiar pod okiem i na nosie wygląda strasznie kiepsko. Czyżby to efekt błyskawicznych poprawek tuż przed wyjściem na czerwony dywan? prphotos