W sobotę Madonna obchodziła 52 urodziny i z tej okazji, wraz z córką Lourdes i chłopakiem Jezusem Luzem imprezowała w londyńskiej dzielnicy Shoreditch. Wyjątkowa okazja wymagała wyjątkowej oprawy. Madonna zrezygnowała z ulubionych dresów na rzecz satynowej, grafitowej sukienki i... ekscentrycznych dodatków. Naszyjnik z krzyżem to niemal niewinny pomysł w porównaniu z czarną kopertówką zapinaną na... krucyfiks.
BIGPICTURESPHOTO.COM/BIGPICTURESPHOTO.COM
Torebka zwana "Olympus Teneo" pochodzi z tegorocznej, jesienno - zimowej kolekcji Jasona Salsteina . Linia zatytułowana jest "Nasz Pan i Zbawiciel ("Our Lord and Saviour" ). Produkowana jest w dwóch modelach. Wersja ze skóry pytona kosztuje 3,265$, natomiast bardziej ekskluzywna wersja ze skóry krokodyla - 8,6945$.
Projektant rzekomo nie chciał obrazić osób wierzących i wywoływać skandalu , a jedynie nawiązać do tradycji i sztuki sakralnej. Swoje projekty traktuje jak dzieła sztuki i stara się, aby każdy milimetr kwadratowy "dzieła" był perfekcyjny.
Madonna najwyraźniej doceniła kunszt projektanta. Chociaż powstały już różne, średnio przekonujące teorie tłumaczące ekscentryczny wybór gwiazdy. Według niektórych Madonna, mimo kabalistycznych deklaracji, wciąż czuje się katoliczką. Inni twierdzą, że kopertówka jest prezentem od Jezusa Luza.
Niezależnie od tych koncepcji, kopertówka wciąż szokuje.
Czy Waszym zdaniem przekracza granice dobrego smaku?
DOŁĄCZ DO SPOŁECZNOŚCI LULI I DORZUCAJ ZDJĘCIA SWOICH STYLIZACJI!
