Cameron Diaz wraz z Tomem Cruisem promuje obecnie film "Knight and Day". Na japońskiej premierze w Tokio pojawiła się w małej czarnej z kolekcji Bottega Venetta i neonowych szpilkach. Niestety sukienkę uznajemy za niezbyt trafioną. Półgolf rzadko wygląda dobrze - optycznie skraca szyję. Rozpuszczone, opadające na ramiona włosy potęgują wrażenie chaosu. Delikatne marszczenia na sukience wyglądają jak niedoskonałości sukienki. Ale jest jeden pozytywny akcent: szpilki Jimmy Choo.
Cameron Diaz w szpilkach Jimmy Choo na japońskiej premierze "Knight and Day" AP
Aktorka postawiła na czarne sandałki z neonowymi, różowo - pomarańczowymi paskami opinającymi kostkę. Właśnie ten element możliwie uratował stylizację, dodając jej charakteru. Neonowe kolory mogłyby kojarzyć się kiczowato, ale przykład Cameron pokazuje, że świetnie sprawdzają się na czerwonym dywanie.Poza tym są dowodem na to, że nie przy kupując buty, nie zawsze musimy kierować się aspektem praktycznym. Neony, kryształki, piórka nie muszą być postrzegane jako kwintesencja zbytku i niepraktyczności, za to mogą się okazać ostatnią deską ratunku.
Co sądzicie o butach Cameron?
Cameron Diaz w szpilkach Jimmy Choo na japońskiej premierze "Knight and Day" AP
