Jola Rutowicz i Candy Girl odmienione

Jola Rutowicz i Candy Girl od dawna uchodzą za najbardziej kiczowate Polki. Obie celebrytki mają świadomość krytyki i wbrew pozorom nie pozostają wobec niej obojętne.

Jola Rutowicz zaczęła ostatnio budzić nowe nadzieje. Jej styl stał się bardziej wyważony, ograniczyła ilość różu i lateksu. Nadzieję na nową Jolę podsycił młody projektant Maldoror , który podczas Fashion Week Poland zatrudnił Jolę w roli głównej modelki prezentującej awangardową kolekcję inspirowaną między innymi postacią Marii Magdaleny . Od czasu pokazu Jola sama chętnie mówiła o sobie głównie, jako o modelce i propagatorce młodych twórców - jakby jej zdanie miało komuś pomóc. Zaczęła wszędzie pokazywać się w kreacjach Maldorora, zapewniając, że jest on jej ulubionym projektantem. Nie wiemy, czy młody twórca przewidział, że ich współpraca będzie miała tak rozlegle konsekwencje. Kiedy już niektórzy, po licznych zapewnieniach Joli, zaczęli wierzyć w jej przemianę, gwiazdka Big Brothera postanowiła wrócić do stylowych korzeni. Na imprezie 4fun.tv pojawiła się w sukience z flagą brytyjską projektu Sylwii Redy. Ten pomysł sprawdził się wiele lat temu na Geri Halliwell, zresztą w Anglii noszenie ubrań i dodatków w tak zwany "Union Jack" ma inny charakter. Jola w satynowej, wiązanej z tyłu sukience wygląda tandetnie. Z metamorfozy chyba nic nie wyszło.

KAPIF.PL/KAPIF

Na tej samej imprezie pojawiła się Candy Girl i jej stylizacja również była niespodzianką, Tym razem dosyć pozytywną. Piosenkarka już dawno została okrzyknięta marną kopią kolejno Lady Gagi, a nawet Dody . Wydawałoby się, że nic sobie nie robi z krytyki i konsekwentnie pielęgnuje kiczowaty styl, pokazując się w coraz bardziej niedorzecznych stylizacjach. Być może jednak słowa krytyki do niej dotarły. Tym razem zamiast udziwnionych body, gorsetów czy za ciasnych bluzek, przyszła w ładnej, zdobionej piórami, asymetrycznej sukience, która dobrze się komponuje z blondem. To zmiana na plus. Oczywiście początki bywają trudne - sukienka mogłaby lepiej układać się na biuście, a dołu nie komentujemy - legginsy i buty pozostają do wymiany.

A jakie jest Wasze zdanie na temat tych stylizacji?

KAPIF.PL/KAPIF

Więcej o:
Copyright © Agora SA