Zwyczaj nakazuje, żeby na imprezach organizowanych przez projektantów, pokazywać się w kreacjach danej marki. Nic dziwnego, że na otwarciu butiku Miu Miu w Londynie Jessica Alba pojawiła się w sukience z wiosenno - letniej kolekcji. Dodamy, że kolekcji trudnej. Miuccia Prada, która podczas wieczoru również wystąpiła w zestawie Miu Miu, na nowy sezon przewidziała dużo złota, srebra i fluo , ale w nowym wydaniu. Fluorescencyjny róż czy żółty był jednym z tegorocznych trendów. W towarzystwie pomarańczowego będzie królował również wiosną. Neonowe kolory najprościej jest nosić w postaci akcentów towarzyszących czerni, bieli, czy beżom. Miuccia Prada sugeruje również zestawianie ich z przygaszoną zielenią, błękitem, granatem czy brązem. To trudne i nieoczywiste połączenie, które zapewne znajdzie swoje zwolenniczki, ale jeszcze więcej przeciwniczek.
Jessica Alba, która przyzwyczaiła nas raczej do stonowanych stylizacji, postanowiła poeksperymentować i zdecydowała się na intensywnie żółtą sukienkę z cielistą górą. To ciekawy pomysł, chociaż zgubny. Rażąca w oczy intensywność barwy odwraca uwagę od aktorki. Ale jeśli jesteśmy świadome swojej urody, może czasami warto zdecydować się na odważniejszą kreację? Nawet jak staje się naszą.... konkurentką.
Co sądzicie o sukience Jessiki? To hit czy kit?
