Warkocz zapleciony naokoło głowy to ulubiona fryzura wielu gwiazd. Noszą ją między innymi Scarlett Johansson , modelka Candice Swanepoel, czy Alexa Chung .
Romantyczny warkocz w stylu mleczarki zagościł również na wybiegach ostatnich Fashion Weeków. A z ostatniego pobytu w Berlinie wnioskujemy, że tak prędko z nich nie zniknie. Już nie może być kojarzony z wiejskim uczesaniem młodych kobiet, czy też starodawną fryzurą rodem z powieści Reymonta czy Mickiewicza. Teraz to również wizja kobiety Valentino , Oscara de la Renty , a także Dawida Tomaszewskiego .
Z pozoru trudna fryzura nie powinna sprawić większego kłopotu. Po umyciu głowy nałóż na całej długości włosów piankę do stylizacji, która mocno utrwali fryzurę. Następnie zrób przedziałek na środku głowy, a potem rozpocznij zaplatanie jednego z warkoczy od środka głowy.
Żeby warkocz lepiej się trzymał, należy przy każdym splocie, dobierać pasemka włosów z obu stron. W taki sposób zaplatamy włosy do wysokości karku, a pozostałą długość w tradycyjny sposób. Taki sam warkocz robimy z drugiej strony przedziałka.
Z obu zaplecionych warkoczy zrób koronę, przymocowując je w paru miejscach spinkami. Dla utrwalenia efektu spryskaj włosy mocnym lakierem. Do ułożenia warkocza w stylu Zosi z "Pana Tadeusza" możesz użyć wszystkich włosów, albo tylko ich części - wybór należy do ciebie. Tył możesz pozostawić rozpuszczony, a wtedy zapleciony warkocz będzie prezentował się jak delikatny wianek.
Więcej zdjęć z pokazu Valentino znajdziecie w naszej GALERII
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj