U Yves Saint Laurenta i Tao na ubraniach zagościły truskawki. U Moschino - dorodne wiśnie. Graficzne wzory, symetryczne jak w kalejdoskopie to znak rozpoznawczy legendarnej kolekcji Alexandra McQueena . Skóra węża, rybia łuska, skrzydła motyla, magiczne kolory dżungli i dna oceanu. Nawet modelki na wybiegu przypominały dziwne stwory. Nie dość, że miały skomplikowane i nietypowe fryzury, to jeszcze kroczyły w niebotycznie wysokich butach (m.in. Amardillo - przypominających ryby, choć ich nazwa pochodzi od pancernika).
Geometryczne nadruki zdobyły także serca Donatelli Versace , Driesa van Notena czy Lazaro Hernandeza i Jacka McCollough (znanych szerzej pod marką Proenza Schouler). Podczas gdy Versace idzie w stronę mocno graficzną, naszkicowaną cienką kreską (a oprócz roślin na tkaninach pojawiają się postacie z "Alicji w Krainie Czarów"), Proenza Schouler bierze na warsztat "rybie" desenie, a Dries van Noten bawi się motywami etnicznymi.
Nietrudno zgadnąć, że w sklepach już od wczesnej wiosny pojawiają się zainspirowane elementy. Czasem są bardziej egzotyczne , czasem folkowe , ale zawsze radosne i pozytywne. W biżuterii mamy sporo piór i kolorowych kamieni . Na T-shirtach owoce , na sukienkach palmowe liście , a na bikini - kolorowe zebry i lamparty . Wyprzedaże już trwają, a lato dopiero się zaczęło. Dlaczego by więc nie skorzystać z niskich cen i nie uzupełnić wakacyjnej garderoby w najgorętsze trendy?
Propozycje ubrań znajdziesz w GALERII .