Kreska na oku może mieć różne oblicza - które z nich preferujecie? Cienki malunek eyelinerem w płynie zakończonym na styl kociego oka? Klasyczną, miękką i elegancką kreskę zwężającą się ku wewnętrznej części twarzy? A może przerysowaną i grubą?
Zobaczcie wszystkie typy u znanych wielbicielek tego typu ozdabiania powiek i zdecydujcie który się Wam najbardziej podoba!
Pierwsze skojarzenie z kreską na oku? Oczywiście Amy Winehouse! Postanowiłyśmy ją umieścić w tym fotostory tylko ze względu na siłę oddziaływania jej wizerunku. Chyba już nikt nie zapadnie w pamięć tak masowo i intensywnie za pomocą makijażu.
Ze względu na szacunek do zmarłej piosenkarki, nie umieszczamy jej w sondażu. Jeśli jest Waszą faworytką, wpiszcie to w komentarzach.
Niżej najnowsze muzyczne wydanie artystki:
Dita von Teese, podobnie jak Amy, uwielbia retro. Jej kreska jest jednak zdecydowanie bardziej "przyziemna". Królowa burleski wybiera zazwyczaj precyzyjne "kocie oko" narysowane eyelinerem.
Dla ciekawskich, występ tancerki w Nowym Orleanie:
Lana Del Rey to wielkie odkrycie, wielkie tajemnice i wielkie kontrowersje. Mimo to, jej styl inspiruje i zachwyca miliony. Proste retro objawiło się także zamiłowaniem do kresek na powiekach. Piosenkarka nie stawia zawsze na taki sam wizerunek - do sesji wybiera wersję grubszą, a na co dzień subtelniejszą, "kocią".
Niżej ostatni teledysk piosenkarki:
Evan Rachel Wood nie wygina aż tak wyraziście kreski w górę przy zewnętrznych kącikach oczu, za to potrafi bawić się nią w inny sposób. Poza klasycznym malunkiem powiek, można zobaczyć ją w nieco szalonej wersji na czerwony dywan. Podoba się Wam?
Na filmiku sesja i wywiad dla Nylon TV:
Victoria Beckham to klasa, elegancja i minimalizm w jednym, pewnie dlatego jej kreski są zawsze miękkie i ledwo zauważalne. Najczęściej występują w towarzystwie lekkiego smokey eyes.
Niżej część (dość starego) reality show Beckhamów:
Angelina Jolie, podobnie jak Victoria, wybiera zawsze klasyczny makijaż i unika przesady. Musimy jednak przyznać, że makijaż aktorki zdecydowanie bardziej przypadł nam do gustu - mniej tutaj rozmazania, dzięki czemu mamy wrażenie schludności, Wy też?
Niżej Brangelina na Złotych Globach 2012: