Pierwszym trendem, który był bardzo popularny tego wieczoru, była mocna czerwona szminka. Tego typu makijaż zaprezentowała między innymi Jessica Alba.
Aktorka wybrała look w stylu starego Hollywood. Rozpuszczone włosy z lekkimi falami, zaczesane na jedną stronę. Do tego Alba dobrała bardzo modny w tym sezonie, jak również w przyszłym, makijaż z czerwoną pomadką (więcej na ten temat przeczytacie tutaj).
Aktorka, która stała się popularna za sprawą głównej roli w ekranizacji kultowej sagi "Dziewczyna z tatuażem" również postawiła na jeden z wiodących trendów sezonu i były to także mocne usta w kolorze purpury. Makijaż prezentował się wręcz identycznie jak u Jessici Alby. Aktorka natomiast dla odmiany zrezygnowała z prostej grzywki, za to postawiła na mocniejsze podkreślenie brwi.
Emma Stone, gwiazdka komedii romantycznych, również wybrała czerwoną pomadkę. Tylko, że tego wieczoru aktorka postawiła na bardziej naturalny makijaż i użyła delikatnej wersji czerwieni. Idealnym uzupełnieniem tego bardzo dziewczęcego looku, była figlarna, troszkę zakręcona fryzurka.
Piosenkarka też zaprezentowała czerwony makijaż ust. Tylko niestety wybrała za jasny make up i całość tworzyła look w stylu wampirzycy. A peleryna, która była elementem jej stroju, wręcz wskazywała na to, że gwiazdka uciekła z planu ostatniej części sagi Zmierzchu.
Fryzura jak zawsze w stylu starego Hollywood, a szkoda, bo można było wymyślić coś innego.
Drugim mocnym trendem jaki zaprezentowały gwiazdy na gali Met, były usta w stylu nude (więcej na ten temat znajdziecie tutaj).
Clare Danes prezentowała się rewelacyjnie. Klasycznie upięte włosy w luźny kok i perfekcyjny makijaż, który idealnie współgrał z lekko opaloną karnacją aktorki. Delikatnie podkreślone oczy i troszkę różu na policzkach - look idealny.
Zdobywczyni Oskara, australijska aktorka Cate Blanchett, także postawiła na makijaż nude i również wygrała tym wyborem, bo wyglądała pięknie i kwitnąco. Wielka klasa!!
Niestety nie każda z gwizd na gali, która wybrała makijaż w stylu nude, prezentowała się tak rewelacyjnie jak jej poprzedniczki. Królowa metamorfoz, Rihanna, nie zachwyciła. Makijaż prezentował się zwyczajnie, a całą sytuację pogorszyła dziwna fryzura piosenkarki, która przypominała coś w stylu stylizacji na francuskiego pudla.
A wam jak podobały się gwiazdy na gali Met? Który z prezentowanych przeze nas trendów w makijażu przypadł wam bardziej do gustu?