9 błędów w makijażu, które sprawiają, że wyglądasz staro. Jak ich unikać?

Brwi są niesamowicie ważne, jeśli chodzi o wygląd całej naszej twarzy. Ich kształt może całkowicie zmienić jej wyraz, może też mocno ją postarzyć. Wystarczy niewielka modyfikacja i radosna osoba sprawia wrażenie zmartwionej lub zdenerwowanej.

Jakie brwi są złe i najbardziej postarzają? Na pewno takie, które są zbyt mocno podkreślone i zaczynają się zbyt blisko siebie. Źle wyglądają także te zbyt cienkie i ekstremalnie grube. Te pierwsze zaburzają proporcje twarzy, te drugie mocno obciążają oczy, jednocześnie postarzając twarz.

Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie warto podkreślać brwi. Nawet jeśli nie są najrówniejsze na świecie, delikatne podkreślenie sprawi, że będą ramą dla całego makijażu. Do pomalowania możesz użyć żelu, kredki czy cienia lub, jeśli wolisz ostrzejsze linie, pomady.

Kto chociaż raz nie uległ chęci odchudzenia sobie twarzy za pomocą pędzla? Metoda rozsławiona przez hollywoodzkie gwiazdy może nam zarówno pomóc, jak i zaszkodzić. Jeśli przesadzimy, zbyt mocno wymodelowana twarz zamiast szczupło, może wyglądać męsko i... staro.

Aby tego uniknąć, rozcieraj puder brązujący tylko do połowy policzka (mniej więcej do wysokości tęczówki oka). Jeżeli nie chcesz ryzykować, nałóż go tylko pod szczytami kości policzkowych. W ten sposób delikatnie je podkreślisz i jednocześnie ocieplisz cerę.

To, w jaki sposób nałożymy cienie na oczy, ma ogromny wpływ na wygląd całej twarzy. Może sprawić, że będziemy wyglądać na bardziej wypoczęte czy bardziej seksowne, ale może nas też mocno postarzyć.

Jak tego uniknąć? Oczywiście wszystko zależy od wizażu, na którym nam zależy. Jeśli chcemy zrobić prosty makijaż dzienny, zawsze lepiej kierować się zasadą 'im mniej, tym lepiej'. Nie nakładaj zbyt dużo cienia na dolną powiekę, żeby jej nie obciążyć i nie pogłębić zasinień. Jeżeli używasz ciemniejszego produktu do podkreślenia załamania oka, pamiętaj żeby dobrze go rozetrzeć, ale nie rozprowadzać aż do samej brwi. Łuk brwiowy lepiej rozjaśnić jasnym, beżowym cieniem, który uniesie oko i ożywi całość.

Praktycznie każda z nas chciałaby mieć chociaż trochę większe usta. Zamiast sięgać po zastrzyki, można zawsze spróbować pomóc sobie makijażem. Należy jednak zachować umiar, ponieważ takie triki zawsze będzie widać.

Samo powiększanie ust konturówką nie jest błędem, jeśli jest wykonane dobrze. Niestety, zdarza się, że nie potrafimy dobrać odpowiedniej kredki do naszej szminki. Ołówek powinien być ciemniejszy od pomadki o maksymalnie jeden ton.

Na pewno słyszałyście zasadę, która mówi, aby nakładać róż podczas uśmiechania się. Ta metoda nie zawsze działa i o wiele lepiej jest pomalować nim same szczyty kości policzkowych i lekko rozetrzeć na zewnątrz twarzy. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że róż znajdzie się dokładnie tam, gdzie tego chcesz, a nie będziesz wyglądać jakbyś miała wypieki.

Długie kreski 'jaskółki' są uważane za jeden z najtrudniejszych elementów makijażu, ale wcale nie muszą być takim aż takim problemem. Najważniejszym etapem w ich rysowaniu jest dobranie odpowiedniego kąta. Idealnie, kreski powinny być przedłużeniem dolnej powieki.

Jeżeli zaczniesz malować je zbyt nisko lub poprowadzisz zbyt płasko, narysujesz sobie opadający kącik. Przez to twoje oczy będą wyglądać na smutne i zmęczone, a cała twarz na starszą niż jest w rzeczywistości.

Linia wodna to drobny szczegół, który może mieć ogromny wpływ na to, jak wyglądają nasze oczy. Jasna, beżowa kredka je powiększy i zniweluje zaczerwienienia. Czarna sprawi, że spojrzenie będzie bardziej wyraziste, ale trzeba z nią szczególnie uważać. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że zawsze należy ją rozetrzeć. Inaczej zamiast podkreślić, zmniejszy oczy.

Podstawą każdego wizażu jest dobrze wykonana baza, czyli makijaż twarzy. Nie oznacza to, że musimy zakrywać wszystkie możliwe niedoskonałości, ale cera zawsze wygląda lepiej, kiedy jest chociaż delikatnie wyrównana i rozświetlona.

To, co najbardziej dodaje nam lat, to cienie pod oczami. Sprawiają, że cała twarz wygląda na bardzo zmęczoną, chorą i o wiele starszą. Jeżeli robisz pełen makijaż, nie zapominaj o tym, żeby chociaż trochę je rozświetlić. Wystarczy, że nałożysz odrobinę rozświetlającego korektora w najciemniejsze miejsce i rozetrzesz go w dół, wzdłuż nosa i na zewnątrz. Ten trik nie tylko poradzi sobie z sińcami, lecz także lekko wymodeluje twarz.

Mocno wytuszowane, posklejane rzęsy to trend, który co kilka sezonów pojawia w makijażu wybiegowym. Niestety, jest też jednych z tych, które w rzeczywistości, działają niezbyt dobrze. Niepotrzebnie obciążają oczy, przez co wyglądają one na bardziej zmęczone i opadające. Dodatkowo tworzą cień, który może podkreślić zasinienia.

O wiele lepszym pomysłem jest podkręcenie i mocne pomalowanie górnych rzęs, które uniosą zewnętrzne kąciki i 'otworzą' oczy.